Więcej antyoksydantów
Stres (również oksydacyjny) powoduje, że w ciele pojawiają się wilczo głodne wolne rodniki. Rozbijają one wiązania chemiczne i powodują tym samym ogromne szkody – nie tylko dla zdrowia, ale także dla urody. Skóra i organy wewnętrzne się szybciej starzeją. Trzeba więc te żarłoczne stwory czym prędzej poskromić. Najlepszą bronią będą związki o działaniu antyoksydacyjnym (przeciw utleniającym). Do najskuteczniejszych antyoksydantów należy powszechna witamina C, witamina E, beta-karoten, katechiny i selen ale występuje ich w naszym pożywieniu o wiele więcej.
Zadbajmy więc o to, aby porządna dawka przeciwutleniaczy pojawiła się na naszych talerzach każdego dnia. Mamy na to wiele rozwiązań:
• Witamina A i beta – karoten: marchew, dynia, żółtko jaja, tuńczyk, morele (świeże i suszone), szpinak, masło, wzbogacane dobrej jakości margaryny kanapkowe. Jeśli nie masz czasu zetrzeć marchewki na surówkę to kup sok jednodniowy i wypij go do obiadu. Pamiętaj o rybach, które nie tylko są bogate w antyoksydanty, ale także w bezcenne kwasy tłuszczowe zdrowe dla serca.
• Witamina C: natka pietruszki, czerwona papryka, kiwi, pomarańcze, truskawki, kapusta kiszona, czarna porzeczka Wyrób w sobie nawyk dodawania natki pietruszki do wszystkich dań. Pamiętaj także, że owoce mrożone zostawione przez noc poza zamrażalnikiem będą idealnym dodatkiem do płatków śniadaniowych rano. Czy wiesz, że dwa kiwi pokryją twoje zapotrzebowanie na witaminę C na cały dzień?
• Witamina E: oleje roślinne (np. olej słonecznikowy), migdały, margaryny kanapkowe, orzechy Oleje roślinne są owszem bogatym źródłem witaminy E, ale dodawaj je na surowo do sałatek, jarzyn. Tylko wtedy zyskasz dodatkową dawkę antyoksydantów. Smażenie odstaw na inny raz, a najlepiej zrezygnuj z tego całkowicie.
• Selen: orzechy brazylijskie Jedna sztuka dziennie zapewnia dzienną dawkę na selen. Tak więc pomimo swojej wysokiej ceny warto w nie zainwestować, a siła antyoksydacyjna będzie zdecydowanie silniejsza.
• Polifenole (w tym katechiny): zielona i biała herbata, czerwone wino, czarna porzeczka Dodatkowym plusem picia zielonej lub białej herbaty będzie odpowiednie nawodnienie organizmu. Spróbuj wyeliminować czarną herbatę na korzyść zdrowszej zielonej.
Nie niszczmy antyoksydantów
Nieprawidłowe przechowywanie lub przygotowanie posiłku może zniszczyć cenne antyoksydanty. Co wiec robić, aby jak najwięcej ich wykorzystać i jednocześnie cieszyć się dobrym smakiem potraw?
• Herbatę zieloną zalejmy wodą, której temperatura nie przekracza 60st.C.
• Orzechy i oleje roślinne kupujmy w małych ilościach; przechowujmy je w zaciemnionym, chłodnym miejscu.
• Warzywa i owoce bogate w witaminę C jedzmy na surową bądź lekko podgotowane (najlepiej w parowarze). Łączmy je z produktami bogatymi w witaminę E – będziemy mieli lepsze wykorzystanie obu antyoksydantów.
• Soki owocowe i warzywne nie mogą stać długo w dobrze oświetlonym sklepie. Lepiej jest wycisnąć sobie samemu i wypić od razu.
Można też posiłkować się sokami jednodniowymi, których czas przechowywania jest bardzo krótki. Mówiąc o antyoksydantach należy wspomnieć o tym, że organizm nie jest w stanie ich praktycznie wcale magazynować. Dlatego też konieczne jest dostarczanie ich kilka razy dziennie. To co jemy każdego dnia przekłada się na to jak wyglądamy, w jakim stanie jest skóra, włosy, paznokcie czy jesteśmy podatni na stresy dnia codziennego. DLatego oprócz stosowania kremów z antyoksydantami, warto także wziąć pod lupę swój jadłospis.