Rok w rok, bieliźniana firma Victoria’s Secret organizuje przed Gwiazdką wielki pokaz swojej najnowszej kolekcji, na którym pomiędzy filuternymi majteczkami i magicznymi push-up’ami powiększającymi biust o dwa numery, przechadza się także… stanik wart miliony dolarów. W tym roku zaszczytu dostąpiła Alessandra Ambrosio, 31-letnia modelka a przede wszystkim… mama.
Ambrosio o zaszczycie dowiedziała się pięć tygodni po urodzeniu swojego drugiego dziecka, synka Noah. I jak to w bajkach bywa, zaczęła intensywnie ćwiczyć, aby pięć miesięcy po porodzie, w idealnej formie, przechadzać się po wybiegu w wartym 2,5 miliony dolarów push-up’ie z kwiatowymi motywami, których wykonanie wymagało ok. pięciu tysięcy klejnotów.
Historia milionowych staniczków
Historia absurdalnie drogich staników zaczęła się już w 1996 roku, kiedy Claudia Schiffer jako pierwszy aniołek Victoria’s Secret została wyróżniona biustonoszem wartości miliona dolarów. W kolejnych latach wartość bielizny tylko rosła – Tyra Banks epatowała nas skromniej wyglądającym acz wciąż 3-milionowym push-up’em zaś rok później piękna Czeszka, Daniela Pestova wypinała już na biuście kwieciste 10 milionów. Wreszcie w roku 1999 milenijny biustonosz milionowy założyła po raz pierwszy, i nie ostatni Heidi Klum.
2000-2003
W roku 2000 komplet bielizny świątecznej trafił do Księgi Rekordów Guinnessa dzięki metce, bagatela, 15 milionów dolarów. Nosiła go największa modelka minionej dekady Gisele Bundchen. Co ciekawe, do tej pory ekskluzywne staniki nie pojawiały się na słynnych gwiazdkowych pokazach Victoria’s Secret. Dopiero w 2001 r. Heidi Klum miała okazję przejść się po wybiegu w białym staniczku z olbrzymim diamentem między miseczkami. Znacznie ciekawszy wzorniczo był zestaw „bieliźniany” Karoliny Kurkovej w 2002 roku, gdzie zamiast bawełny były tylko rubinowy różyczki i szmaragdowe listki. A w 2003 r. stanikową koronę odzyskała znów Heidi Klum, tym razem zachwycając drugim na świecie co do wielkości 70-karatowym diamentem zwisający na sznureczku na pępkiem.
2004-2007
W 2004 roku staniczek kosztował 10 milionów dolarów i trafił ponownie do Tyry Banks, która zachwycała nas akurat rudymi włosami, pięknie kontrastującymi z anielskim diamentem. Rok później suma znów poszybowała w górę - 12,5 miliona dolarów nosiła na swym pięknym brazylijskim biuście Gisele Bundchen, która dla przyzwoitości musiała na pokaz założyć pod spód czerwonych staniczek. W prasie sutki po prostu retuszowano. W 2006 roku Karolina Kurkova dostała bieliznę pokrytą dwoma tysiącami mały diamencików a rok później ducha prawdziwych, hojnych świąt prezentowała na sobie Selita Ebanks.
2008-2011
2008 rok to już rok Adriany Limy i jej pełnego popiersia – czarny stanik kosztowała co prawda jedynie pięć milionów dolarów ale zrobił na całym świecie wielką furorę. Może dlatego rok później powtórzono, już bez tego samego sukcesu, połączenie czerni z diamentami a zaszczytu dostąpiła Marissa Miller. W 2010 roku dwumilionowe cacko założyła znowu Adriana Lima i ponownie rozległy się wielkie brawa za pomysł, kształt, wykonanie i… ciało. Wreszcie, rok temu przecudny niebieski stanik warty 2,5 miliona dolarów i wysadzany perłami, cytrynami, akwamarynami oraz białymi i żółtymi diamentami założyła Mirranda Kerr.
fot. Victoria's Secret