Polskie szafy: Patryk Strzała

Jego blog to miejsce w sieci przeznaczone dla mężczyzn, poszukujących informacji o modzie. On sam najbardziej ceni sobie styl Karla Lagerfelda. Poznajcie Patryka Strzałę, początkującego blogera modowego.
Marta Kosakowska / 24.06.2011 09:40

Jego blog to miejsce w sieci przeznaczone dla mężczyzn, poszukujących informacji o modzie. On sam najbardziej ceni sobie styl Karla Lagerfelda. Poznajcie Patryka Strzałę, początkującego blogera modowego.

Moja przygoda z blogowaniem zaczęła się bardzo niedawno – pół roku temu. Od zawsze interesowałem się modą, choć nigdy nie miałem pomysłu, co zrobić w tym kierunku. Na szczęście trafiłem na wspaniałych ludzi, którzy wskazali mi drogę i poparli w działaniu. Założyłem bloga, który jest moim światem, w którym łatwo się zatracić (oczywiście tylko pozytywnie.

Mój blog jest dla mnie zbiorem inspiracji z życia, to moje spojrzenie na świat. Pragnąłem stworzyć miejsce, dla mężczyzn, w którym nie będzie zbędnych informacji i tak też zrobiłem. Stawiam na jasny i prosty przekaz, oraz na wyselekcjonowane zdjęcia z przekazem. Ma być przejrzyście i z klasą... mam nadzieję, że jest.

Mój styl to mieszanka wybuchowa (śmiech). Zakładam na siebie wszystko, co mam pod ręką, zawsze wyjdzie z tego coś ciekawego. Uwielbiam kolory i się nimi bawię. Nie mam określonego stylu. I dobrze, ponieważ nie lubię szufladkować czegokolwiek, a już tym bardziej swojego stylu. Trzeba być wolnym i nosić to, na co ma się ochotę, nie zwracając uwagi na opinie innych.

 

Najczęściej zakupy robię, kiedy widzę dobrze wykonane i eleganckie ubrania, które nie świecą metkami. Lubię zaszaleć z obuwiem, uwielbiam mokasyny.

Inspirują mnie osoby, które mają pasje, marzenia i cel w życiu. Bardzo to w ludziach szanuje i podziwiam. Czerpię od nich, co najlepsze, oraz najbardziej przydatne.

Moje modowe guru, to oczywiście Karl Lagerfeld. Kocham jego styl i podejście do mody. To mistrz, za którym warto podążać i o którym warto mówić. Do czego się nie dotknie odnosi sukces. FENOMENALNA POSTAĆ!

 

Gdybym miał nieograniczony budżet na ubrania i dodatki, w pierwszej kolejności kupiłbym … yyyy nie mam pojęcia, co. Kupuję to, w czym dobrze się czuję i na co mnie stać. A jak mnie nie stać to zbieram i kupuję. Najważniejsze jest to, aby umieć sobie odmówić, czasem bywa tak, że nie zastanawiamy się czy dana rzecz jest nam potrzebna i czy nas na nią stać, tylko kupujemy. Zakupy trzeba robić z głową.

Rzecz, której nigdy nie pozbyłbym się ze swojej szafy, to mój przepiękny płaszcz – Lagerfelda. Kupiłem go stosunkowo niedawno, ale wiąże się z nim zabawna historia i jest dla mnie bardzo ważny. Cenię wysoką jakość wykonania i dobre materiały.

Ulubiony trend w sezonie wiosna/lato 2011 to soczyste kolory fluo tj. malina, pomarańcz, szmaragd i cytryna, oraz krótkie szorty, które można nałożyć do trampek, mokasynów, espadryli, świetnie współgra z marynarką, koszulą czy t-shirtem.

Fot. patrykstrzala.blogspot.com

Redakcja poleca

REKLAMA