A ponieważ ubrania w cętkowane wzory lubią i noszą przede wszystkim panie – możliwe, że to także wyraz zaprezentowania swojej pozycji. Bo jeszcze do niedawna puszyste futro z prawdziwych skór było wyraźnym znakiem statusu społecznego i majątkowego właścicielki. Było też luksusowym i pełnym znaczeń prezentem od mężczyzny. Dziś te funkcje pełnią metki ubrań.
Trzeba też powiedzieć, że bluzki, spodnie, płaszcze, torebki w cętki tygrysa, ocelota czy lamparcie paski nosi określony typ kobiet. Przede wszystkim, jeśli tego nie uwielbiają, to na pewno nie boją się zwracać na siebie uwagi. Panie w panterkach są z reguły zdecydowane, pewne siebie, z dużym temperamentem. Nie obawiają się prezentowania walorów swojej urody. Stroje w panterkę są najczęściej dopasowane, blisko ciała, z dekoltami. Wielbicielki cętek wiedzą chyba, co robią. Rozedrgane wzory w intensywnej kolorystyce znakomicie potrafią skryć to, czego jest za dużo, zamaskować tzw. niedoskonałości. Panterka najlepiej jednak wygląda, jeśli nie stanowi całości stroju, a tylko jego element. Kto nie ma dość odwagi i boi się posądzenia o zły gust – niech wybierze torebkę albo pasek. Zawsze się sprawdzą. Obszerny płaszcz z pluszu lub sztucznego zamszu imitujący tygrysa można słusznie uznać za przesadzony. W przypadku sukni – niech będzie prosta, krótka i bez rękawów. Kostium to może być tylko żakiet lub spódnica a jeszcze lepiej – plisy czy lamówki. Lepiej zachować ostrożność w wyborze kozaków lub rajstop w dziki wzór. Za to kostium plażowy w panterkę nie ma sobie równych. Generalnie – zawsze się sprawdzi zasada: im panterki na nas więcej, tym powinna być skromniejsza w barwach i rozmiarach wzoru.
źródło i fot: mwmedia
