Najlepszym sposobem na wzbudzenie zainteresowania ludzi jest wzbudzenie ich współczucia!
Co chwilę słyszymy jakiś żenujący szczegół z życia zwyciężczyni Top model. Zostań modelką. Najpierw w programie współczuliśmy jej, ponieważ chłopak ją rzucił i nie może się otworzyć
Potem, że pochodzi z małego miasteczka, gdzie nie miała żadnych szans na rozwój. W szkole nie było angielskiego, dodatkowych kółek... dobrze, że w ogóle były lekcje.
Następnie Paulina opowiadała o swojej młodości - jak to ciężko musiała pracować sprzątając ośrodek wypoczynkowy i śpiąc w schowku na miotły.
Teraz przyszedł czas na opowieści o swojej rodzinie, z pewnością patologicznej, złej, okrutnej, nie pozwalającej jej nigdzie wyjechać, zmuszającej ją do pracy, niczym Kopciuszka...
Tego, co prawda, jeszcze nie słyszeliśmy, ale nie zaskoczyłyby nas takie wyzwania.
Póki co, Paulina tłumaczy, że mówiąc w programie, że jej ojciec pije chciała go zawstydzić. Chyba się udało, bo w wywiadzie dla Wysokich Obcasów podsumowuje :
W programie celowo powiedziałam, że tata pije. Miałam taki plan, że może się zawstydzi. Chyba go ruszyło, bo-odpukać - wziął się za siebie i nie pije.
Zobacz też : Tede: "Sara May to miss nobody"
W najbliższym czasie Paulina wybiera się do Londynu, aby tam nauczyć się języka angielskiego. Warto tutaj dodać, że mieszkańcy jej rodzinnej miejscowości - Zbąszynka, ostro protestują przeciwko takiej "promocji" miasteczka.
Z ich relacji wynika, że Papierska trochę demonizuje miasteczko. W szkole był język angielski - i to, że przyszła modelka się go nie uczyła, to tylko jej wina, mówią mieszkańcy... Komu wierzycie??
