Druga dekada XX wieku została naznaczona przez I Wojnę Światową, co zaowocowało zmianą istniejącego porządku. Zaczęto kwestionować panujące dotychczas normy i zastanawiać się, jak dostosować je do ówczesnej sytuacji i potrzeb. Coraz częściej podnoszono temat praw kobiet. Zmiany dotyczyły także ubioru, który stał się luźniejszy, bardziej praktyczny i wygodny.
Zobacz także: Garnitury i żakiety do pracy
Kobiece stroje przybrały prostsze, mniej akcentujące biodra i piersi kroje. Do łask wróciły suknie z podwyższonym stanem, oferujące więcej swobody. Gorsety nadal pozostawały w użyciu, jednak nie były już tak ciasne, jak w poprzedniej dekadzie. Mary Phelbs Jacobs w 1914 roku zrewolucjonizowała kobiecą bieliznę, prezentując biustonosz, którego prototyp powstał podobno z dwóch chusteczek i wstążki. W czasie wojny kobiety przyjęły bardziej surowo, militarny styl, wybierając uproszczone, krótsze spódnice, które zapewniały większą swobodę ruchu. Niektóre wybierały spodnie: bryczesy lub kombinezony. Ubiory tego typu sprawdzały się w pracy.
Jeśli chcecie zainspirować się modą tej dekady, polecamy np. orientalne ubiory i dodatki.
Zmianie uległa także biżuteria. W czasie wojny, ze względu na ograniczone fundusze, ubierano się mniej ekstrawagancko. Coco Chanel, w odpowiedzi na potrzeby ówczesnych kobiet, wprowadziła sztuczną biżuterię, która z powodzeniem zastąpiła drogie naszyjniki i bransoletki.
Zobacz także: Coco Chanel
Charakterystycznym dla tego okresu elementem ubioru była zaprojektowana przez najważniejszego projektanta dekady - Paula Poireta długa, wąska spódnica do kolan, której krój pozwalał kobiecie na stawianie bardzo drobnych kroków. Pomimo, iż była niepraktyczna i odbiegała od ogólnych tendencji, które nakazywały tworzyć modę, zapewniającą komfort, hobble skirt cieszyła się dużą popularnością.
Zobacz także: Pencil skirts
Inspiracje czerpano także ze wschodu. Charakterystyczne, orientalne kroje i materiały znajdowały zastosowanie w zachodniej modzie głównie ze względu na wygodę i swobodę ruchów, jaką zapewniały. Egzotyczne elementy w ubiorze pojawiły się za sprawą kostiumów do przedstawień rosyjskiego baletu.
Modę z tej epoki możecie zaobserwować, np. w filmie "Bardzo długie zaręczyny".
