Znowu Doda? Nuda. Ano znowu. Dlatego, że ta pani lubi prowokować, nie boi się eksperymentów modowych i jedyne czego na pewno nie można jej zarzucić, to właśnie tego, że jest nudna. Poza tym ostatnio figuruje na liście mediów jako osoba świetnie ubrana. Jeśli nie wierzycie, otwórzcie jakikolwiek magazyn. Fakt godny uwagi, bo do tej pory zarzucano jej totalną kiczowatość stylu. Czy to moda stała się bardziej tandetna i przekracza granice dobrego smaku, czy Doda po prostu pokornieje?
Więcej o zmianie stylu Dody >>>
Dodzie "wyrosły" królicze uszy, dobrze, że nie innego zwierzęcia... - obciach czy styl?
Naszym zdaniem i jedno, i drugie. Doda wzorce ma świetne. Założyła maksikozaki marki Louis Vuitton z kolekcji jesień-zima 2009/2010 do "małej czarnej obcisłej" z golfem. Kozaczki sięgające do pół uda to niewątpliwy hit tego sezonu, że już nie wspomnimy o luksusowej marce. Czarnym szerokim pasem artystka ścisnęła (zapewne wbrew zaleceniom zdrowotnym) talię, a na głowę założyła (oczywiście czarne) opaskę z króliczymi uszami i woalką, również nawiązujące do pokazu kolekcji Marca Jacobsa.
Maksikozaki dla Dody to nie pierwszyzna, więcej o związkach Dody z maksikozakami >>>
Doda ma: maksikozaki marki Vuitton, królicze uszki nawiązują do tych jedwabnych Jacobsa, torebka kojarzy się z pokazem kolekcji Vuitton i wyszło trochę jak komplecik, choć Doda na pewno ma to "gdzieś"
Z pewnością ozdobą we włosach były królicze, a nie zajęcze uszy, bowiem Doda nie należy do tchórzliwych, a skojarzenia ze słynnymi króliczkami Playboya na pewno się nie boi. Gadżet tak krytykowany przez portale plotkarskie to nic innego jak kopia oryginału Marca Jacobsa, który na pokazie kolekcji Louis Vuitton zamontował we włosach modelek spektakularne, drapowane kawałki jedwabiu, kojarzące się właśnie z króliczymi uszami, króliczkami Hefnera czy nakryciami głowy lat 40-tych. A nam trochę nawet z Alicją z Krainy Czarów.
Madonna w spektakularnych jedwabnych króliczych uszach projektu Marca Jacobsa w kampanii reklamującej luksusowe torebki Louis Vuitton, fotografował słynny Steven Meisel, inspiracją była Tamara Łempicka i Man Ray (fotograf), całość utrzymana w klimacie paryskiego bistro lat 40-tych
Madonna w kampanii reklamującej kolekcję torebek Vuitton również przywdziała królicze uszy, a i skandalistka Lady Gaga brała udział w sesji z podobnym gadżetem. Można by jeszcze wymieniać, bo królicze uszy stały się zdecydowanie przebojem w świecie mody.
Daleko jednak nie szukając wystarczy sobie przypomnieć chociażby imprezę „Kokoty i księża” z nieco wcześniejszego i kultowego filmu „Dziennik Bridget Jones”, kiedy to główna bohaterka stylizowała się właśnie na seksownego króliczka z ferajny Hefnera. Wyglądała zabawnie i w ogóle przejawiała tendencję do wkładania tego typu ozdób na głowę. Choć trochę mniej stylowych.
Bridget Jones również przejawiała upodobanie do tego typu ozdób na głowie
Skąd pomysł Marca Jacobsa? Z zabawy kawałkiem jedwabiu, oczywiście jak wszystko niemal, genialnie zrealizowany. To żart, który miał nadawać kreacjom i modelkom charakter francuskiej kokietki i dziewczyny Playboya właśnie i świetnie wpisał się w klimat i koncepcję kolekcji. Co ciekawe na paryskich ulicach osoby związane z modą były już widywane w tym jedwabnym gadżecie. Czy to równie prawdopodobne na konserwatywnych polskich ulicach? Jak się okazuje na razie wyłącznie za sprawą Dody, choć zbliża się sylwester i karnawał, więc kto wie?
Strój Dody wygląda raczej jakby pożyczyła go od króliczka Playboya lub zdekompletowała kostium z balu przebierańców, a nie wdziała prawdziwego Vuittona, ale i tak dostaje od nas plus za odwagę i korzystanie z najnowszych trendów
Bliżej Dodzie nadal raczej do przebieranej imprezy niż stylowych, jedwabnych ozdób i kreacji Jacobsa. Co więcej jest wierna swoim upodobaniom, bo roznegliżowany styl króliczka Playboya nie jest jej obcy. Cel został osiągnięty, wszyscy napisali o jej gadżecie. Królicze uszy oprócz sklepów z kostiumami na bale przebierańców (np. Partybox.pl) i sexshopów możecie kupić choćby w najnowszej kolekcji bieliźnianej marki Oysho na jesień i zimę 2009/2010, na pewno taniej, niż te z metką Louis Vuitton (ok. 250 funtów).
Bielizna marki Oysho z kolekcji na jesień i zimę 2009/2010, ceny: biustonosz - 49.90 zł, majteczki - 29.90 zł, koszulka - 99 zł, opaska króliczka - 39.90 zł
Kolekcja Oysho jest zupełnie pozbawiona kiczowatego charakteru, „skąpana” w przybrudzonym różo-fiolecie i przeznaczona do stosowania w zaciszu domowym. Może być świetnym prezentem na Gwiazdkę lub walentynki. Dla Niej lub dla Niego. Oczywiście pod warunkiem, że masz ochotę bawić się we wrzosowego króliczka.
Królicze uszy Dody - obciach czy styl? Komentujcie poniżej.
WU
Fot. MWmedia, Perezhilton.com, Partybox.pl, Materiały prasowe
Fot. MWmedia, Perezhilton.com, Partybox.pl, Materiały prasowe
