Oprócz wspaniałych kreacji i wykreowanych trendów, projektanci mają swoje chwile słabości. Właśnie wtedy na wybiegi wychodzą pomysły, jakie nie powinny oglądać światła dziennego. Oto przegląd najgorszych projektów z roku 2010.
Zobacz także: Najlepsze stylizacje gwiazd oraz Najgorzej ubrane gwiazdy w 2010 roku
Moda jest swojego rodzaju sztuką, ma wyrażać współczesną kobietę i mężczyznę. Zazwyczaj jest związana z wydarzeniami, które kreują nowe trendy. Jednak czasem forma wyrażania siebie poprzez ubiór jest mocno przesadzona. To właśnie wtedy na wybiegu można zobaczyć bohaterów ulicy Sezamkową, kosmitów a nawet leśne zwierzaki.
Futrzane dodatki są i będą modne, byle nie w takim wydaniu. Na powyższych zdjęciach mamy przykłady jak ich nie nosić.
Kominy w takiej wersji są zakazane. Jak się okazuje nawet tacy kreatorzy jak Margiela i Gaulitier mogą popełniać błędy. Jednak z wszystkich propozycji przytłacza nas smutkiem płaszczo-czapka od Ricka Owensa.
Sądzimy, że chodzenie w piżamie nie jest dobrym pomysłem na zwócenie na siebie uwagi...
Geometryczne kroje? Te cięcia wyglądają jak z pod ręki siedmiolatka.
Czy to legenda o wielkiej stopie była inspiracją do stworzenia takich niesamowicie włochatych strojów? Zgodnie twierdzimy, że nawet najgorsze mrozy nie skłoniłyby nas do założenia takiej kreacji.
Owca, koza i inne łosie... dla miłośników polowań oraz przyrody. Nic dodać, nic ująć - z całą pewnością takich strojów nie powstydziłyby się nikt na balu przebierańców.
Jeśli jesteś miłośniczką biwaków, to te szalone propozycje wywołają u ciebie nostalgię za czasami harcerskich obozów. Ubrania nie tylko ciepłe, ale rónież bardzo wygodne, niektóre mają miejsce na namiot, a zdecydowana większość posłuży jako śpiwór.
Dla bogobojnych powstały te oto boskie projekty. Projektanci wprowadzili do ich tradycyjnych strojów nutę szaleństwa.
W takich skafandrach spokojnie można zagrać przybysza z innej planety.
Jeśli jestes fanem króla lwa, pokemonów i packman'a to powyższe projekty zagoszczą w twoim sercu.
Czerwone latarnie również znalazały swoje miejsce na wybiegu. Wyzywające i co najmniej niesmaczne...
Jeśli kiedyś zastanawialiście się gdzie się podziała ulica Sezamkowa i jej bohaterowie to już wiecie. Od lewej: Wielki ptak, Ciasteczkowy potwór, Kermit, Elmo oraz Grover.
Królewny, królewicze, służące - takich strojów nie powstydziłaby się żaden dworzanin. druga propozycja natomiast idealna byłaby dla panów "ochroniarzy" w klubie.
Kolejne nieudane projekty, które wprawiają w zdumienie.
Wybraliśmy również najgorsze kreacje męskie, które z męskością mają niewiele wspólnego. Co tutaj jest niewłaściwe? Wszystko oprócz modeli.
A wy co sądzicie o tych kreacjach?