Wielbicielką butów z metką Jimmy Choo była ikoniczna postać, uzależnionej od kupowania kolejnych szpilek, sandałów i kozaków, Carrie Bradshaw z „Seksu w wielkim mieście”. Nie ona jedna. Buty tej luksusowej marki największe sławy światowego formatu zakładają na prestiżowe hollywoodzkie gale i spotkania na szczycie, a wśród nich są takie osobistości, jak: Nicole Kidman, Gwyneth Paltrow, Michelle Obama, Cate Blanchett, Halle Berry, Hilary Swank, Sarah Jessica Parker i długo by jeszcze wymieniać...
Historia marki Jimmy Choo
Jimmy Choo twórca marki, przyszedł na świat w roku 1961 w Penang, w Malezji, w rodzinie szewców, co zaowocowało tym, że podobno już w wieku 11 lat, stworzył swoje pierwsze buty. Zamiłowanie do butów rosło wraz z nim, więc kiedy dorósł zdecydował się podjać naukę w Londynie. Na początku lat 80-tych otworzył w tym mieście swoją pierwszą pracownię i z powodzeniem zaczął tworzyć swoje pierwsze autorskie projekty, które od samego początku cieszyły się dużą sławą, do tego stopnia, że w 1988 roku pisał o nim kultowy magazyn o modzie, Vogue. Buty jego projektu, odznaczające się klasyczną formą i wyrafinowanym zdobnictwem, zyskały sobie sympatię samej Księżnej Diany, która przyczyniła się do rozsławienia marki na salonach.
W 1966 roku z propozycją wykupienia 50% udziałów firmy, zwróciła się redaktorka, pisząca o akcesoriach dla brytyjskiego Vogue'a, Tamara Mellon, aktualnie dyrektor artystyczna marki, która zwykła mawiać: "Nieważne, co masz na sobie. Jeśli nosisz dobre buty i dobra torebkę, zawsze będzie będziesz wyglądać dobrze!". Sam twórca marki, Jimmy Choo, w kwietniu 2001 roku sprzedał swoją połowę udziałów w firmie, by skoncentrować się na pracy nad ekskluzywną linią Jimmy Choo Couture. Kultowy projektant wyznał w jednym z wywiadów, że wychodząc wieczorem do klubu, sam nosi... szpilki! Podobno pomaga mu się to wczuć w rolę, kiedy projektuje kolejny model butów, a także pozwala ukryć jego niski wzrost.
Anna Jagodzińska w kampanii Jimmy Choo dla H&M
W listopadzie 2009 roku w wybranych sklepach H&M pojawiła się kolekcja ubrań, butów i dodatków Jimmy Choo, która wysprzedała się w mgnieniu oka. W spocie reklamującym kolekcję, mogliśmy zobaczyć polską modelkę, Annę Jagodzińską. W linii Jimmy Choo dla H&M pojawiło się również kilka smaczków dla panów.
Jimmy Choo for H&M
Jimmy Choo we współpracy z UGG
Połączenie klasycznych szpilek i kultowych już, niec torpornych i bezkształtnych uggów? Niemożliwe? A jednak. Kiedy w styczniu 2010 roku pojawiła się informacja o współpracy marki Jimmy Choo z firmą UGG, wielu ze świata mody nie wierzyło, że takie połączenie ma w ogóle rację bytu. Okazało się, że znane i lubiane na całym świecie uggi, w połączeniu z ćwiekami, frędzlami czy w deseń w panterkę, zyskały dużą popularność.
Perfumy Jimmy Choo
Już w lutym 2011 roku na rynek wejdą perfumy sygnowane logo Jimmy Choo. Nad ich powstaniem czuwała sama dyrektor artystyczna marki, Tamara Mellon, która została również twarzą pierwszych perfum Jimmy Choo. Zapach zawarty we flakoniku, inspirowanym szkłem Murano, ma być „pełen klasy i zmysłowości” i opiera się na aromacie tygrysiej orchidei, paczuli indonezyjskiej oraz nutach leśnych.
Jimmy Choo - kolekcja męska
Mimo miana, kultowej marki, jej twórcy nie spoczywają na laurach. W sezonie jesień/zima 2011 wprowadzona zostanie długo oczekiwana kolekcja męska. To powrót do koncepcji, która została zawieszona w 2002 roku. W tej linii, modni panowie, którzy do tej pory mogli tylko zazdrościć swoim partnerkom szykownych butów, będą mogli znaleźć eleganckie pantofle, mokasyny, wysokie buty motorowe, obuwie sportowe a nawet buty domowe. Mężczyzna według marki Jimmy Choo jest nowoczesny i modny. Czy panowie pokochają stylowe buty tej marki, równie mocno jak kobiety? Wszystko wskazuje na to, że tak, bo kolekcja już teraz wzbudza niemałe poruszenie w świecie mody. Zapowiedź męskich modeli będzie można podejrzeć już w połowie marca 2011 roku podczas Milan Fashion Week.
Fot. jimmychoo.com
