Andrzej Jedynak kolekcja futer jesień-zima 2010/11

W kampanii reklamowej w rolę współczesnej księżniczki Anastazji wcieliła się światowej sławy Polska top modelka – Kasia Knioła
/ 17.11.2010 07:05
Podczas nadchodzącego sezonu zimowego 2010/11 Rosja nadal pozostaje silną inspiracją. Tyle tylko, że odchodzimy od mody vintage i Rosji carskiej - i poświęcamy uwagę Rosji nowoczesnej, która wciąż ceni luksus, ale minimalistyczny, jakościowy, europejski. W tym roku bogactwo ustępuje miejsca prostocie, niepohamowana obfitość – ascetycznej linii. Taki kierunek odzwierciedla również subtelnie elegancka kolekcja futer marki Andrzej Jedynak jesień-zima 2010/11.

Rosyjska księżniczka inspirowała już Johna Galliano, Karla Lagerfelda, dom mody Kenzo. Bogate stylizacje i bizantyjskie nawiązania w tym sezonie zostają przyćmione nowoczesnymi, przejrzystymi propozycjami dającymi kobietom oddech i lekkość. Legendarna księżniczka Anastazja nie chce już nosić ciężkich futer i przytłaczających czap. Natomiast przychylnie traktuje lekkie i wyjątkowo miękkie nakrycia, płaszczyki, koniecznie w odcieniach bieli i karmelu, ale też głębokiej czerni i eleganckich brązów.

Dominującą inspiracją jest już nie carska Rosja – lecz rosyjski balet wnoszący lekkość, subtelność, szlachetne linie. Wspólnym językiem pozostaje mowa kolorów: motywem przewodnim jest biel - uosobienie wysmakowanego luksusu, sublimacji i przejrzystości. Jest idealnym kolorem podkreślającym oraz przyciągającym szlachetne formy. Księżniczka z białej Rosji zachwyca się wyrafinowaną biżuterią u Tiffany’ego. Pije szampana i jeździ białą limuzyną. Jej styl to ekskluzywny minimalizm, wytworna prostota. Luksus jest jasny: to świetliste stylizacje, białe futra, subtelne operowanie odcieniami bieli, która niejedno ma imię i odcień, czasem ma różową poświatę, czasem błękitny refleks. Świetnie wygląda zestawiona z brylantami, doskonałym dodatkiem jest też złoty zegarek. Minimalizm – to … mini. Najmodniejsze futra są krótkie ze stójką lub prostym, szerokim kołnierzem.

Czasem mają wykończenie w kształcie bombki. Koniecznie przewiązane w talii szerokim skórzanym pasem. Jeśli wieczór przynosi klimat nostalgiczny – można sięgnąć po głęboką czerń. Ona podkreśli doskonałą formę futra, idealną linię i zróżnicowana fakturę. Cafe latte oraz karmel posypany gorzką czekoladą - to również dominujące odcienie obok bieli. Beżowe karakuły czy karmelowa skórzana kurteczka z futrzaną stójką i mankietami? Decyduje nastrój.

Redakcja poleca

REKLAMA