Spódniczki

asia napisal(a):

Im krótsza tym lepsza

Nooo dla faceta napewno hehe

Czy jestem tu jedyną kobietą, która lubi spódniczki?? Lubię i spódniczki, i sukienki... tylko rzadko noszę :( Tak jakoś... Spodnie są mimo wszystko najbardziej praktyczne. Co do długości (spódniczek i sukienek, nie spodni ) to są bardzo zróżnicowane - zależy od konkretnej spódniczki, po prostu musi się dobrze prezentować.

chyba jestes naprawde jedna kobiete ktora uwielbia spodniczki

Nie aż "uwielbiam", ale "lubię". I wątpię, żebym była w ogóle jedyną kobietą, która je lubi - może tylko jedyną na forum, ale i tak jestem zaskoczona.

no tak masz racje

Ulu no niby lubisz te spódniczki, to jednak nosisz rzadko. Dlaczego Tak więc jakoś niespecjalnie się wśród nas wyróżniasz bo skoro lubisz a nie nosisz .

Nie noszę... z różnych powodów: trochę z lenistwa, bo nie zawsze chce mi się depilować nogi (chociaż może teraz, skoro kupiłam depilator...?), trochę z powodu wygody - bo spodnie są bardziej praktyczne, a do większości spódniczek muszę zakładać obcasy, co nie jest dla mnie najlepszym rozwiązaniem, bo bardzo dużo chodzę. Tego lata jednak z powodu upałów chyba więcej niż 50% czasu chodziłam w sukienkach lub spódniczkach. I ogólnie je lubię, a Wy jakoś bardzo sceptycznie się wypowiadacie na ich temat

Ja czasam też założe, ale bardzo... rzadko. Ja nie tyle, że ich nie lubię, po prostu nie noszę . Najlepiej czuję się w spodniach i sportowych butach lub klapkach. A w spódnicy... no cóż.

Ja również uwielbiam spódniczki i to nawet te nieprzyzwoicie krótkie :) jak tylko na zewnątrz robi się ciepło to zapominam o spodniach :) obcasy też bardzo lubię i właściwie to wszystkie moje buty albo mają wysoki koturn albo obcas. A to fakt że faceci to lubią...:) a spódniczki to najlepze są jeansowe !

Nio to ja jestem kolejną kobietką, która lubi spódniczki. Latem chodzę praktycznie tylko w sukienkach i spódniczkach, ale w takich do i przed kolana, nie krótsze. Taką króciutką, to mam tylko jedną. Kupiłam ja na wyraźną prośbę Ł. Był zachwycony, choć ubrałam ja tylko raz
Jesienią i zimą ubieram je dość rzadko. Ale ostatnio mam bzika na punkcie fajnych rajstopek i dobrze dobranej spódniczki. Wszystko w kolorach brązu i ciemnej zieleni.

A ja właśnie od paru dni chodzę w spódnicach, takich mniej więcej do kolan (powód? ładnie pasują do kozaczków ;) )

Tak! Nareszcie sezon na kozaczki! Doczekałam się i mogę zacząć znów chodzić w spódniczkach