Opalanie

Ja myślę, że z trzy pierwsze razy po 5 minut, a potem możesz zwiększyć odrobinę czas. A opalenizna pięknie będzie kontrastować z białą suknią.

2 razy w tygodniu po 8 minutek
czas zacząć... szykować portfel...

MonikaLuc, lepiej kup karnet- zawsze jest jakiś rabat

no właśnie zaczęłam o tym myśleć. Takie raz po raz w zimie, to karet bez sensu, ale teraz - jak najbardziej masz rację natalia.nm.,

Polecam pić duuużo soczków z marchewki - kolor skóry poprawi się na stałe :)

Ja mam wrażenie że robie się od nich raczej żółta niż opalona... potem nie mogę dobrać podkładu...
chociaż soczki są takie pyszne !!

po miesiącu przerwy wczoraj wybrałam się w końcu do soloarium, jeszcze jedna wizyta i nie będzie trzeba się malować

Ja planuje po niedzieli... musze sprawdzić jeszcze ten karnet.

Ja nie wiem czy iść przed ślubem na solarium czy tylko balsam brązujący jakiś i tyle, ale też niezbyt lubię solarium i nigdy tam nie byłam

MonikaLuc, najczęściej można kupić na 50 lub 100 minut i więcej, im więcej minut tym większy rabat, możesz też złożyć się z przyjaciółką, kupić na spółkę i będziecie chodzić razem.

A przed samym ślubem lepiej nie iść, dobrze że chcesz zacząć już teraz

[ Dodano: 2007-03-29, 12:13 ]
Kinia, warto iść, tylko na początku najlepiej dwie, trzy wizyty po 5 min, potem najlepiej po 10- muzisz sprawdzić jak zareaguje Twoja skóra, no i od razu będziesz opalona na lato

natalia.nm. napisal(a):

możesz też złożyć się z przyjaciółką, kupić na spółkę i będziecie chodzić razem.

o to jest super myśl !! musze pogadać z Aneczką !!

natalia.nm. napisal(a):

A przed samym ślubem lepiej nie iść, dobrze że chcesz zacząć już teraz

zupełnie blada nie jestem :) byłam chyba 2 tygodnie temu...

MonikaLuc napisal(a):

zupełnie blada nie jestem byłam chyba 2 tygodnie temu...

to nie musisz się spieszyć