Jak wytłumaczyć fryzjerce, jaką fryzurę chciałoby się uzyskać?
napisał/a:
magdagac1
2011-06-17 13:03
Dziewczyny znalazłam super fryzurkę,wręcz idealną dla mnie.Jest to strona w internecie,a ja nie mam drukarki.Jak wytłumaczyć fryzjerce,że właśnie tak bym chciała się obciąć??Może wiecie czy tego typu fryzury mają swoje nazwy??
napisał/a:
anula86
2011-06-17 13:25
A nie lepiej wrzucić zdjęcie na telefon i pokazać fryzjerce?
napisał/a:
kathiee
2011-06-17 13:30
ja kiedyś to robiłam szkic fryzury na kartce i tak zanosiłam fryzjerce;))
napisał/a:
kathiee
2011-06-17 13:31
Możesz też wgrać zdjęcie na aparat i pokazac fryzjerce - będzie lepsza jakość niż na telefonie;))
napisał/a:
primello
2011-06-17 13:59
Przyznaje, ze nie wpadlam na ten prosty sposob wgrania zdjecia na tel czy aparat... chcialam zaproponowac pomoc w drukowaniu i wyslaniu go do ciebie :)))
napisał/a:
Matuszczyki
2011-06-17 13:59
Ja bym zrobiła tak jak napisała koleżanka wrzuciłabym fotkę na telefon i po problemie
napisał/a:
patrycja0303
2011-06-17 14:52
Zrób zdjęcie :)
I pamiętaj - każdy inaczej wygląda , nawet jeśli ma taką samą fryzurę ;)
Więc dobrze zasięgnąć porady żeby się nie rozczarować ;)
I pamiętaj - każdy inaczej wygląda , nawet jeśli ma taką samą fryzurę ;)
Więc dobrze zasięgnąć porady żeby się nie rozczarować ;)
napisał/a:
annam88
2011-06-17 16:34
Ja zawsze robilam szkic, ale i tak zawsze nie tak samo zrobila... niestety niektorzy fryzjerzy nie maja kompletnie wyobrazni i robiac na glowie cos co kompletnie mi sie nie podoba, albo caly czas tak samo...
napisał/a:
rimini
2011-06-17 17:47
Ja bym się tam poświęciła i znalazła drukarkę w jakiejś kafejce internetowej... Po co ryzykować ;).
napisał/a:
Lara5
2011-06-17 18:23
Ja nawet jak pokazywałam fryzjerce fryzurę z gazety gdzie dokładnie było widać to i tak nie zrobiła to tak samo ,
Teraz zmieniłam fryzjerkę...
Dziewczyny mają rację najlepiej zrobić zdjęcie na komórkę bo innego pomysłu też nie mam...
Teraz zmieniłam fryzjerkę...
Dziewczyny mają rację najlepiej zrobić zdjęcie na komórkę bo innego pomysłu też nie mam...
napisał/a:
primello
2011-06-17 19:24
Ja nie bywam "u fryzjera", chodze do salonu fryzjerskiego (jednego od bardzo dawna), ktorego filie natobane sa tylko 2 w Polsce. Owszem, nie jest tam najtaniej ale wychodze stamtad ZAWSZE zadowolona. Strzyglam sie tam u kilku stylistow i nigdy sie nie zawiodlam. Od jakichs 4 lat, jestem wierna juz tylko jednemu :))))) z jakim pomyslem bym nie przyszla to zawsze go przegadamy i okazuje sie, ze wiekszosc fryzur ktore przynosilam faktycznnie zupelnie do mnie nie pasowy, byly zbyt ciezkie w utrzymaniu itd.
To u niego z brunetki przeksztalcilam sie w blondynke i chwala mu za to - zrobil to troche wbrew mojej woli ale bylam zachwycona :)))
To u niego z brunetki przeksztalcilam sie w blondynke i chwala mu za to - zrobil to troche wbrew mojej woli ale bylam zachwycona :)))
napisał/a:
kamilka06872
2011-06-17 21:46
Ja bym zrobiła fotkę choć telefonem:) byłam tydzień temu u fryzjera miłam włosy długie a chciałam podciąć i pocieniowac do ramion. myślałam że walne jak zobaczyłam że mam delikatnie na ramionach i pocieniowała za wysoko choć mówiłam delikatnie.. czekam aż odrosną:)