oooo, zapomniałam!!! A TO REWELACJA JEST! Moja babcia tak robiła, ja w Pl się od niej nauczyłam, a jak wyjechałam , to zapomniałam o siemieniu Muszę poszukać
a ja zapomniałam, ze też go mam ale jeszcze nawet nie otwarłam, jadę na miodku
sprawdza się, i to bardzo dobrze A na włosy nie kładziesz ziarenek, tylko to żelowe odcedzone, taki kisiel
Dla porównania kiedyś w przyszłości moja żyjąca własnym życiem czupryna sprzed roku- jakoś nie mam normalnego zdjęcia bieżącego, ale teraz jest tylko dłuższa
A na włosy nie kładziesz ziarenek, tylko to żelowe odcedzone, taki kisiel
mnie sie pewnie jakies resztki zairen wkręca we włosy ale mimo to kusi i to bardzo, tylko czasu brak. może w niedziele mi się uda zakisielować włosy - i juz cala bede z siemienia, bo to nieodlaczny składnik kazdego mojego posiłku
Woda brzozowa wzmacnia cebulki włosowe i zapobiega przetłuszczaniu się włosów :)
Ale to tylko teoria, w praktyce każde włosy reagują inaczej i co jednym pasuje, innym może wysuszać skórę głowy... Wypróbuj na sobie, jest tania więc jak ci nie przypasuje to nie będzie żal wyrzucać :)
Hecate, mnie wyręczyła, mnie się dosyc szybko przetłuszczają włosy więc wydaje mi się, że ta woda będzie dla mnie dobra, po pierwszym użyciu jestem zadodolona, rano "po nocy z woda" włosy miałam błyszczące i w miare świeże
a ja dziś po pierwszym octowaniu - w pracy mi powiedzieli, że mój blask wszytko przyćmił... ale tak serio to włosy wydaja mi się jasniejsze
i z nowości to umyłam włosy metodą OMO no i pochłonęliśmy z P papkę pietruszkową ;)
Isabel, mess, wypróbowałam wczoraj to siemie lniane.
2 duże łyżki na jedną szklankę wody po ostudzeniu przezuciłam przez sitko żeby potem pół nocy nasionek z włosów nie wyciągać. I to była masakra. Siedziałam nad tym chyba z pół godziny. Glutki w ogóle nie chciały przelatywać przez sitko. Może dlatego, że robiłam to po ostudzeniu a lepiej było na gorąco. Nie wiem.
Włosy po tym wydają mi się miększe i wilgotne. Wizualnie nie widzę różnicy.
Tylko nie wiem czy to zasługa nowego szamponu czy tego siemienia.
magdusia8705, i te szampony radzą sobie z jedwabiem czy raz w tygodniu oczyszczasz z sls?
Jeśli jest go dużo - to 17zł to chyba nie jest jakoś mega dużo.
no nie ale jak się kupuje przy tym inne produkty to po telepie po kieszeni :P
Ja jutro albo w środę naolejuję sobie na spokojnie włosy na kilka godzin
ja wczoraj to zrobiłam uwielbiam włosy po olejku - są takie miękkie i błyszczące. Na "rosołek" nakładasz oleje?
masażer.jpg
miałam kupić i zawsze zapominam
Itzal, ja to zawsze byłam i będę fanką Twojego koloru włosów
a ja dziś po pierwszym octowaniu - w pracy mi powiedzieli, że mój blask wszytko przyćmił...
tylko nie za często używaj! :) ja wczoraj płukankę z aloesu zrobiłam - ale na początek nie szaleje na 3 kubki 750ml dałam pół kubka soku z aloesu - użyłam pół, drugie pół czeka w lodówce.
magdusia8705 długaśne włosiska! :)
z nowości to umyłam włosy metodą OMO no i pochłonęliśmy z P papkę pietruszkową
Dwa nowe wpisy o ph i ziołach - http://anwena.blogspot.com/ warto poczytać.
Dziewczyny, a jak śpicie? wiążecie w luźny koczek, warkocz czy w rozpuszczonych?