co do opalania?

trafiłam w ten weekend na taką akcję dni zdrowej skóry, były tam badania przeprowadzane przez dermatologa i lekarka powiedziała mi że muszę szczególnie dbać o cerę i chronić się przed słońcem bo mam nie tylko 1 fototyp, ale do tego bardzo odwodnioną skórę i poleciła mi krem z filtrem 50+ to chyba maksymalna ochrona, na tej akcji dostałam też próbki kremów i kilka porad jak dbać o moją wrażliwą cerę

Ode mnie - krem z jak najwyzszym filtrem, nakładaj zawsze przed wyjsciem z domu na wszelkie odkryte partie ciala, na glowe czapka z daszkiem lub kapelusz lub bandana, co tam wolisz,okulary, przewiewny ciuch i woda

no właśnie, ale jakie te filtry. mam bardzo wrażliwą skórę i boję się, że jesli już coś kupię to zaraz dostanę uczulenia.a wrecz obsesyjnie boję się kolejnych uczulen, poparzen..myslicie, że lepiej coś w aptece kupic?

ja kupiłam z vichy capital soleil 50+ przeciw reakcjom alergicznym, używamy razem z synem i żadne z nas nie dostało uczulenia,
ale najlepiej podpytaj w aptece

no własnie jakos straciłam zaufanie do vichy bo ich kremy nie sprawdzają się na mnie..
wolalabym spróbować właśnie czegoś innego ale nie mam pomysłu a wyjazd juz niedługo a ja ciągle nie mogę sie zdecydować.
wiem jedynie, że wolę cos z apteki bo po tych "zwykłych" kremachh z filtrem mam wysypkę...

zuzek, jak masz wrazliwą skore, to popytaj w aptece o kremy z filtrem jak najwyzszym, tzw. ekranem, nie wiem, jak to sie w Polsce nazywa, ale blokuje calkowicie promienie, wiec moze bedzie ok

no wlasnie nie wiem co robie zle bo rok temu mialam naprawde wysoki filtr i tak trochę się spaliłam- głównie ramiona, czoło i dekolt... dzięki za rady :) , musze poszukać czegoś dobrego dla mnie

zuzek85 napisal(a):

nie wiem co robie zle bo rok temu mialam naprawde wysoki filtr i tak trochę się spaliłam-

moze smarujesz sie kremem, juz bedąc na sloncu? krem zaczyna dzialac ok. 20 minut po nalozeniu, ja zawsze smaruje przed wyjsciem z domu Albo za niski filtr? No i musisz pamietac, ze pot tez zmywa krem i oslabia dzialanie, i smarowanko trza powtarzac

smaruje sie zawsze przed wyjsciem.a jak jestem na plazy to co jaki czas powinnam dosmarować się kremem? w sumie moze faktycznie za niski filtr..bo zazwyzaj zamiast 50+ kupowałam 35, 40...bo bałam się ze wcale sie nie opale...wiem, głupie podejście.chyba w takim razie powinnam kupic najwyzszy filtr..

zuzek85 napisal(a):

a jak jestem na plazy to co jaki czas powinnam dosmarować się kremem?

oczywiscie!!! Krem zmywa pot, woda (nawet, jesli pisze, ze jest wodoodporny), piasek, generalnie nie mozna posmarowac sie rano i spedzic calego dnia na sloncu, nie dosmarowywując! Ja jak ide na basen, smaruje sie przed wyjsciem, i potem po kazdorazowym wyjsciu z wody- mozliwe, ze przesadzam, ale odkąd spieklam sie, uzywając filtru 60, tak teraz wole byc biala, ale spokojna o zdrowie mojej skory Choc tak calkowicie biala nie jestem, mimo filtru jakas tam opalenizna zawsze zostanie

ja niestety jestem z tych leniwych i czesto nie chce mi sie dosmarowywac...wiem, ze to zle ;) to widze ze ty tez jestes z tych "jasnych", którzy opalają sie trudno i czasem na czerwono ;) ja tez mam lekka obsesję ale nie zawsze udaje mi sie ustrzec przed czerwienią...moze to przez to moje lenistwo?