Madonna zainwestowała ponoć 1,5 miliona dolarów w produkcję wody kokosowej. Ulubione modelki Victoria’s Secret pytane o sekrety… urody odpowiadają: woda kokosowa. Zgłębiamy więc temat kokosa…
Nowa szalona moda wkroczyła już do salonów piękności oraz klubów fitness - wszyscy piją wodę kokosową, a produktów na bazie magicznego eliksiru stale przybywa. Tymczasem dobrodziejstwa palmowego orzecha o twardej łupinie znane są ludzkości od tysięcy lat i faktycznie odżywczy potencjał soku z kokosa bywał dla wielu plemion Pacyfiku sposobem na przetrwanie.
Woda z kokosa ma być drugim po H20 najczystszym płynem na świecie. Pełna elektrolitów, wapnia, potasu i magnezu, a przy tym pozbawiona cholesterolu i uboga w cukry, ma zaskakujący wpływ na ludzkie ciało. Udało się udowodnić, że woda kokosowa wpływa wspomagająco przy problemach z pęcherzem, trawieniem, rozbija kamienie nerkowe a nawet pomaga pozbyć się pasożytów. Antybakteryjna, antywirusowa i antygrzybiczna zawiera substancje, które zwalczają cząsteczki wirusa HIV, opryszczki oraz wirusa grypy. Bardziej odżywcza niż mleko, jest mniej tucząca i nie wywołuje alergii pokarmowych. Dla atletów jest świetną alternatywą dla sztucznych napojów izotonicznych efektywnie uzupełniając potas w organizmie.
Jeśli chodzi o urodę, kokos kryje w sobie tajemnicę piękna - idealne nawilżenie, regulacja gospodarki wodnej i metabolizmu oraz antybakteryjne właściwości faktycznie mogą być wielkim sprzymierzeńcem pięknych kobiet, zwłaszcza tych, którym oszczędna dieta ogranicza dopływ substancji odżywczych. Regularne picie wody kokosowej powinno odbić się pozytywnie na naszej cerze, dodając jej blasku i miękkości, zaś mieszanie jej z wodą w kąpieli czy szamponem zdziała cuda dla gładkości całego ciała oraz zmniejszy przetłuszczanie się włosów.
Oczywiście nie musimy od razu wydawać fortuny na kosztowne napoje kokosowe. Orzechy można kupić za niewielkie pieniądze w większych supermarketach i skorzystać z całości dobrodziejstwa - starty na wiór miąższ można wykorzystać do maseczek (albo deserów), zaś wodę wypić ze smakiem. Dla niewprawionych w obróbce podpowiadamy, że najpierw ostrym nożem wydrążamy trzy ciemne oczka na wierzchołku orzecha, po czym zlewamy przez nie wodę do szklanki i wtedy dość łatwo rozłupujemy czaszę kokosa młotkiem. Smak nie jest porywający, ale dla urody i zdrowia naprawdę warto.
