Estrogeny – hormony kobiecości
Pełne biodra i piersi, żeński typ owłosienia, wysokie tony głosu – to właśnie między innymi kobiety zawdzięczają estrogenom. Są to tak zwane trzeciorzędowe cechy płciowe, czyli większość cech obejmujących charakterystyczny dla kobiet wygląd fizyczny. Poza tą funkcją, rola estrogenów skupia się na funkcji warunkującej prawidłowy przebieg cyklu miesiączkowego oraz oddziaływania w procesach przemiany materii takich jak na przykład metabolizm tłuszczów.
Zobacz też: Czym grozi brak lub zbyt mało estrogenów?
W czym nam pomagają?
Estrogeny dla kobiet są bardzo ważnymi hormonami. Oprócz regulacji pierwszej części cyklu miesiączkowego, prowadzącej do owulacji, chronią przed różnymi chorobami takimi jak miażdżyca, choroby kości (w tym osteoporoza) czy choroby wątroby. Niektórzy badacze są zdania, że poprzez swoje działanie na połączenia pomiędzy nerwami a mięśniami, to właśnie dzięki estrogenom, kobiety są bardziej odporne na ból niż mężczyźni. Są zatem naturalnymi sprzymierzeńcami, dbającymi o zdrowie kobiet.
Ciemna strona estrogenów
Niestety mają też swoją ciemną stronę – nadmiar estrogenów sprzyja procesom nowotworzenia; zwiększa prawdopodobieństwo występowania raka piersi i raka szyjki macicy. Zwiększają też krzepliwość krwi – sprawiają, że krew jest gęstsza i ma większą tendencję do tworzenia w niej zakrzepów w razie unieruchomienia lub w schorzeniach układu krążenia. Poza tymi niebezpiecznymi (także dla życia) stanami, estrogeny są także odpowiedzialne za powstawanie „pomarańczowej skórki.”
Polecamy: Cellulit - zmartwienie kobiet
Jak one to robią?
Powstawanie cellulitu wiąże się przede wszystkim ze zjawiskami zachodzącymi w tkance tłuszczowej. Pomiędzy komórkami tłuszczowymi wytwarzają się naczynia krwionośne, które mają za zadanie rozprowadzać wśród nich tlen i substancje odżywcze. Tak samo jak inne komórki – mięśniowe czy komórki narządów wewnętrznych, komórki tłuszczowe do swojej egzystencji wymagają odżywienia. Dzięki wpływowi estrogenów na te naczynia, zaczyna przez nie przenikać woda, która rozpycha się pomiędzy komórkami tłuszczowymi. Przez to przylegają one ściśle do skóry i są widoczne jako „pomarańczowa skórka”. Mimo iż większa ilość tkanki tłuszczowej sprzyja powstawaniu cellulitu, nie znaczy to wcale, że jest on domeną osób otyłych. U ludzi o szczupłej budowie ciała, zjawisko to także może mieć miejsce. Budowa ciała nie znaczy, że dana osoba nie ma w ogóle tkanki tłuszczowej. U niektórych jest po prostu bardziej lub mniej rozwinięta. Zjawisko to dotyczy zarówno u kobiet, jak i u mężczyzn (u tych ostatnich) predysponują do tego choroby genetyczne i zaburzenia hormonalne).