Balsam brązujący Fake Bake - kilka słów wstępu
Balsam brązujący Fake Bake - zapewnienia producenta
Ten samoopalający balsam jest stworzony dla osób o jasnej karnacji, które nie mogą korzystać zarówno z solariów, słońca jak i innych samoopalaczy. Balsam o łatwo rozprowadzającej się formule. Połączenie najnowszej techniki, powoduje naturalne wydzielenie się składnika DHA i Eryrtrulozy, które pracują z komórkami melaniny znajdującej się w górnych warstwach skóry. Formuły te rozwijają opaleniznę, dopasowując ją do odcienia Twojej skóry dając doskonały naturalnie wyglądający rezultat. Jeśli pragniesz uzyskać ciemniejszy ton opalenizny, Fake Bake Fair Self-Tan Lotion może być zastosowany ponownie w ciągu kolejnych dni.
Balsam brązujący Fake Bake - opinia
Po pierwsze zapach. Zupełnie nie pachnie jak standardowe balsamy, nie jest ani kokosowy, ani kawowy, ani orzechowy. Nazwałabym go raczej owocowym. Co więcej, zapach w trakcie się nie zmienia, więc nie musimy cierpieć i myśleć tylko o prysznicu. Do drugie aplikacja. Najlepiej robić to w gumowych rękawiczkach, które są dołączone do opakowania. Balsam od razu barwi skórę, dzięki czemu widać gdzie go nakładamy. Aplikacja jest bardzo przyjemna, już mała ilość balsamu wystarczy, żeby równomiernie go rozprowadzić. Po trzecie, nie wysusza jak inne tego typu produkty. Po czwarte świetnie jest to, że możemy uzyskać naprawdę stopniową opaleniznę. Po jednej aplikacji jest bardzo delikatna, dla mnie idealna jest po trzech. Ostatnie i najważniejsze - nie da się nim zrobić krzywdy, czyli żadnych zacieków i nierówności!
Balsam brązujący Fake Bake - cena
Balsam kosztuje 149 zł za 170 ml. To sporo. Biorąc jednak pod uwagę to, że balsam ma ładny zapach i nadaje naprawdę naturalny kolor zostanę z nim na dłużej. Myślę, że opakowanie wystarczy na 3 miesiące stosowania 2 razy w tygodniu.