Przetestowałyśmy krem Tender od Oriflame
Z okazji 50-lecia marki Oriflame w nasze ręce trafił kultowy krem Tender Care, od którego wszystko się zaczęło. 3 redaktorki z Polki.pl przetestowały go i specjalnie dla was dzielą się swoimi opiniami. Jak wypadł redakcyjny test?
Nawilża, zmiękcza i chroni suchą, szorstką skórę...
Krem stworzony jest na bazie sprawdzonej formuły, która jest delikatnie pachnąca, zawiera naturalny wosk pszczeli oraz witaminę E. Koi skórę i przywraca jej elastyczność - nawilża i poprawia barierę ochronną. Można ją stosować zarówno na usta, jak i całe ciało. Krem Tender Care od Oriflame jest jednym z ulubionych kosmetyków klientek marki. A teraz, w związku z jakże wyjątkowym jubileuszem, krem dostępny jest w pięknym, złocistym opakowaniu i promocyjnej cenie!
fot. Oriflame
Do testu przystąpiły Magda, Agata i Karolina. Każda z nich ma inny rodzaj skóry. Magda ma cerę mieszaną, ale najbardziej newralgicznym miejscem są usta, które często pierzchną. Agata cierpi z powodu suchej skóry, a Karolina skłonnej do podrażnień.
Nareszcie znalazłam balsam, który naprawdę działa! Dzięki niemu moje ciało gładkie
i nawilżone przez cały dzień. A opakowanie? Jest po prostu boskie!
- Magda, redaktor Polki.pl
Pamiętam ten balsam z dzieciństwa. Moja mama regularnie używała go dosłownie do wszystkiego - na zadrapania, wysuszoną skórę, spierzchnięte usta. Jedyne, co różni go od tego sprzed 20 lat, to kolor opakowania. Tamten słoiczek był jasnoróżowy. Wspominam go z przeogromnym sentymentem, bo służył mi przez kilka kolejnych lat jako skrytka na koraliki <3 A jeśli chodzi o sam balsam - powinna mieć go w torebce każda kobieta. Wygląda przepięknie, jest wielofunkcyjny i doskonale regeneruje skórę.
A co najważniejsze, jego skład jest przetestowany nie tylko przez specjalistów, ale również nasze mamy. A tym chyba ufamy najbardziej na świecie.
- Agata, wydawca serwisu Polki.pl
Krem Tender Care pamiętam z dzieciństwa. Mały różowy słoiczek (bo tak wygląda standardowe opakowanie) zawsze stał na półce w łazience, a moja mama używała go, gdy skóra wymagała natychmiastowej regeneracji. Jako nastolatka stosowałam go zamiast balsamu do ust, ale uratował również moje przesuszone łokcie, które były sporym problemem w okresie dorastania. Teraz wracam do niego z ogromnym sentymentem i zawsze mam go w łazience.
Karolina, redaktor Polki.pl
Jubileuszowa edycja Tender Care jest dostępna w Katalogu 5 (21.03-10.04)
Jeśli też chcesz przetestować Tender Care, dołącz do akcji testowania http://wizaz.pl/Pielegnacja/Test-z-okazji-50-lat-Oriflame.