Idzie lato, a wraz z nim koszulki bez rękawków i dyskomfort fizjologicznej wilgoci. Jak się najlepiej zabezpieczyć przed nieświeżością?
Przede wszystkim, jak w przypadku szamponu czy kremu, trzeba zweryfikować swoje potrzeby i dezodorant kupować na tej podstawie. Każda z nas jest bowiem zupełnie inne, tak jeśli chodzi o fizjologię, jak i wymagania, i warto przyjaciela pod pachę wybierać naprawdę z rozmysłem.
Spróbuj odpowiedzieć więc sobie co jest twoim największym problemem - czy bardzo się pocisz, czy miewasz częste podrażnienia, czy wolisz być świeża, pachnąca czy po prostu czysta? Specjalnie dla Was wybraliśmy dezodorant na każdą miarę…
Dla podrażnionej skóry
Jeśli twoją największą bolączką są krostki, swędzenie i zaczerwienienie pod pachami spowodowane goleniem, ubraniami oraz kosmetykami, to warto sięgnąć po preparat apteczny, dbający przede wszystkim o łagodzenie podrażnień i utrzymanie fizjologicznej równowagi skóry. Najlepsze nie pachną, nie zawierają alkoholu, parabenów ani aluminium, ale mimo wszystko zapewniają komfort nautralnego zapachu i suchości.
Dobry przykład:
La Roche Posay, Dezodorant 24 h, Fizjologiczne pH, kulka lub sztyft, 30 zł / 50 ml
Przy obfitej potliwości
Ten przykry fenomen wynika ściśle z procesów naszej wewnętrznej gospodarki hormonalnej i leczenie ogólne często nie jest łatwe. Na szczęście, doraźnym skutkom można skutecznie zapobiegać wybierając dezodoranty regulujące pracę gruczołów i pozwalające czuć się komfortowo nawet w sytuacjach stresowych. Specjalne minerały pozwalają na wchłanianie nawet do 350 razy większej objętości wody i zostawiają skórę miękką i suchą.
Dobry przykład:
Vichy, Stress Resist, Intensywna kuracja przeciw poceniu się, 40 zł / 30 ml
Dla lubiących świeżość
Są kobiety, zwłaszcza te aktywne i goniące za adrenaliną, które komfortowo czują się dopiero, gdy otacza je zapach chłodnej świeżości. Dla nich najlepsze są perfumowane dezodoranty oparte na nutach zapachowych zielonej herbaty, mięty i limonki. Te wonie zwykle nie rozkładają się na skórze w mdły sposób i zwłaszcza latem są przyjemnością nie tylko dla kobiety, ale i dla jej otoczenia. Na dodatek, można takie dezodoranty dostać w wersji bezalkoholowej nie podrażniającej skóry.
Dobry przykład
Dove, go fresh cool, dezodorant w kulce o zapachu lilii wodnej i świeżej mięty, 10 zł / 50 ml
Aby włoski wolniej odrastały
Topy i sukienki bez ramion to twoja domena - najchętniej nie rozstawałabyś się z nimi całe lato. Ale niestety, w podróży, w codziennym natłoku zajęć codzienne golenie bywa trudne, nie wspominając o podrażnieniu skóry. Dlatego warto poszukać dezodorantu, który spowalnia odrastanie włosów i osłabia je w kolorze i ilości, oddziałując na korzenie. Delikatny dla skóry i łagodzący pozwala golić się rzadziej, wciąż ciesząc się gładkimi pachami.
Dobry przykład:
AA Deo, Active Pure, 10 zł / 50 ml
Aby mieć 24h ochronę
Bo czasem liczy się po prostu niezawodność przez cały dzień a nawet noc - w podróży, w pracy, w dniach, kiedy nie ma chwili, aby wyskoczyć i wziąć prysznic. Jeśli twój tryb życia jest tak aktywny a potrzebujesz 100% ochrony przed zapachem i plamami, to postaw na dezodoranty o przedłużonej trwałości, które działają poprzez neutralizowanie bakterii rozwijających się w pocie oraz długodystansowe regulowanie pracy gruczołów potowych. Staraj się przy tym wybierać produkty jak najbardziej naturalne i pozbawione sztucznych składników.
Dobry przykład:
Sanoflore, Dezodorant bez Alkoholu z olejkami eterycznymi, 18 zł / 50 ml
Aby uniknąć białych plam
Są też takie z nas, których największą bolączką są ciemne koszulki i topy… brudne zaraz po ubraniu. Bo niemożliwością jest włożyć obcisłą ciemną bluzkę po aplikacji dezodorantu i nie zahaczyć o tkaninę. A plamy bywają okropne, łącznie z tymi ciężko spieralnymi. Nie używanie dezodorantu nie wchodzi dla większości z nas w rachubę więc warto rozejrzeć się za tymi preparatami, których formuła nie pozostawia po sobie śladów.
Dobry przykład:
Garnier, Invisi Mineral Clear Calm Roll on, 12 zł / 50 ml
Aby pachnieć zmysłowo
Wreszcie, są jeszcze panie, które nie wychodzą z domu bez maskary i kropli perfum, a dla których brak przykrego zapachu to nie jest nawet połowa sukcesu. Takim wymagającym elegantkom spodobają się perfumy w kulce produkowane jako dopełnienia słynnych linii. Korzyść jest taka, że każde machnięcie ręką może kochanka powalić na kolana, a nawet podczas sportu można wciąż być bardzo zmysłową. Minusy to cena oraz możliwość podrażnień - te produkty często oparte są na alkoholu.
Dobry przykład:
Thierry Mugler, Angel, Dezodorant w kulce, 87 zł / 50 ml
