W tym miesiącu prezentuję moje kosmetyczne hity, które poznałam już jakiś czas temu. Są w jednej grupie bo idealnie sprawdzą się po zakończeniu wakacji, a do tego są niedrogie - co oznacza, że nawet posiadając mały budżet można mieć w swojej kosmetyczce prawdziwe perełki.
TOP 5 na wrzesień - ulubione kosmetyki
Na mojej wrześniowej liście znajduje się m.in. szampon dla blondynek, który pomoże zniwelować niechciany, żółty odcień oraz balsam brązujący, z którym poradzi sobie nawet nowicjuszka. Co oprócz tego? Genialny i śmiesznie tani tusz do rzęs, płatki pod oczy na cienie pod oczami i prześliczny rozświetlacz amerykańskiej marki. Zajrzyjcie koniecznie do galerii i dowiedzcie się więcej o kosmetycznych hitach!
Więcej o kosmetykach:
1
z
5
Szampon niwelujący żółty odcień do włosów blond Joanna Professinal, cena 20 zł
To naprawdę najlepszy szampon dla tych blondynek, które chcą utrzymać ulubiony, słomkowy odcień. Nie dość, że przepięknie pachnie, to włosy po nim są miękkie (co po innych fioletowych szamponach nigdy się nie zdarzało) i naprawdę popielate. Cena również bardzo przystępna - opakowanie 500 ml kosztuje 20 zł.
2
z
5
Balsam brązujący Eveline, cena 19 zł
Jest świetny. Opalenizna pojawia się już po pierwszym użyciu i ma ładny, brzoskwiniowy odcień. Najważniejsze jest jednak to, że nie da się nim zrobić nieestetycznych plam! Można nałożyć go prosto i szybko jak zwykły balsam, a na drugi dzień cieszyć się z apetycznej skóry. Jedynym minusem jest jego zapach, ale ja do tej pory nie spotkałam jeszcze brązującego kosmetyku, który pięknie pachnie.
3
z
5
Rozświetlacz The Balm, cena 89 zł
To jeden z najlepszych rozświetlaczy. Mimo, że funkcjonuje na rynku już od jakiegoś czasu, dopiero niedawno miałam okazję go przetestować. Występuje w trzech odcieniach, ja wybrałam Cindy (najbardziej perłowo-różowy). Nakładam go na kości policzkowe i pod łukiem brwiowym, dzięki czemu cera w mig zyskuje blask i świeży wygląd. Jest bardzo wydajny, mocno napigmentowany i mimo że jest w kamieniu ma lekko kremową konsystencję, dzięki czemu świetnie się rozprowadza. Mój hit!
4
z
5
Płatki żelowe pod oczy Efektima, cena 6,99 zł
Od jakiegoś czasu mam problem z cieniami pod oczami. Niezależnie od tego ile śpię, budzę się z sińcami. Do tej pory nie pomagały na nie żaden krem ani maseczka. Zupełnie przypadkiem trafiłam w Rossmannie na żelowe płatki pod oczy ze złotem. Podeszłam do nich sceptycznie, nie raz już testowałam produkty, które miały raz na zawsze uporać się z moim problemem. Płatki łatwo się nakłada i dają przyjemne uczucie chłodzenia. Wystarczy spędzić z nimi 20 minut (dobrze się trzymają, dlatego wcale nie trzeba w nich leżeć). Uwierzcie na słowo, będziecie zachwycone! Cienie jak ręką odjął! Co prawda efekt nie utrzymuje się "na zawsze", ale przed wielkimi wyjściami to idealne rozwiązanie.
5
z
5
Tusz do rzęs Lash Princess Essence, cena 13,99 zł
Uwielbiam tę maskarę. Dlaczego? Po pierwsze za to, że mocno pogrubia rzęsy i unosi je po samo niebo. Po drugie, że ma świetną szczoteczkę, którą łatwo się posługiwać. Po trzecie nie osypuje się nawet po 12 godzinach. A po czwarte, ma doskonałą cenę!