Zaczęło się od włosów ambre, potem pojawiły się gradientowe usta, paznokcie, powieki. Kolory w makijażu dzisiaj przenikają się, łączą, wibrują ze sobą…
Monochromatyczny wybór jest nudny i przewidywalny. O wiele ciekawiej jest ozdobić twarz kolorową mozaiką, która nie tylko może rozświetlić i ożywić nasz wizerunek, ale także daje nam coś, czego kobiety pożądają wyjątkowo: unikalność. Trudno wszak dwa razy wykonać identyczny multikolorowy wizaż…
Na powiekach
Kolorowe palety cieni umożliwiają kreowanie naprawdę impresjonistycznych mozaik na powiekach, bo wszak tutaj nie ma koloru, który by nie pasował. Oczywiście, nie namawiamy w żadnym razie do przesady i aplikowania wszystkich odcieni na raz, bo pstrokatość niekoniecznie jest efektem pożądanym. Generalnie, najbezpieczniej jest dobrać kaskadę barw przechodzących w siebie nawzajem – np. w pomarańczowo-różowo-fioletowej czy żółto-zielono-niebieskiej tonacji. Dla odważnych jest też możliwość doboru pięciu wyraźnych, różnych kolorów i zaaplikowania ich na poszczególne partie oka: ruchomą część powieki, górną linię rzęs, dolną linię rzęs, kąciki oka…
Na ustach
Usta już tak dobrze tęczy nie zniosą i bardziej pasować im będą zbliżone czerwieni kolory – róż, malina, bordo, pomarańcz, fuksja, morela, koral. Tworzenie gradientu wychodzi lepiej z matowymi pomadkami, które dopiero na końcu możemy pociągnąć transparentnym błyszczykiem. Najłatwiej taki makijaż wykonać z dwoma tylko odcieniami, aplikując każdy na oddzielnie na górną i dolną powiekę (pozostawiając wewnętrzne krawędzie puste) i dopełniając kolorami na odwrót nagie części warg. Potem wystarczy tylko zacisnąć usta i lekko rozmasować kolor palcem.
Ciekawostkę wprowadziła w tym roku dla miłośniczek błyszczyków firma L’Oreal – Miss Candy Glam Shine to cukierkowe miksy dwóch odcieni błyszczyków zamkniętych w jednym opakowaniu. Nakładając kosmetyk aplikatorem na usta uzyskujemy subtelny acz ciekawy efekt połyskliwej, słodkiej trójwymiarowości.
Na paznokciach
Wreszcie, paznokcie również lubią mieszanki barw – najlepiej w formie emalii nakładanej jedna na drugą aby uzyskać ciekawy deseń. Można tym sposobem tworzyć zarówno bardzo eleganckie tekstury, jak i zabawne, ekstrawaganckie i modernistyczne wzory. Wiele marek lakierów proponuje wręcz emalie z małymi kolorowymi aplikacjami, które, nałożone na jednobarwną emalię dają wspaniałe efekty. Przykładem są tu lakiery firmy OPI:
Z nowej kolekcji Minnie Mouse: lakier "Nothin’ Mousie ‘bout It" położony na "I’m All Ears",
Z kolekcji Spiderman: odcień “Shatter The Scales” połączony z “My Boyfriend Scales Walls”