Cera naczynkowa – co jej szkodzi?
Skóra naczynkowa najczęściej objawia się widocznymi na jej powierzchni pajączkami, rumieńcem pojawiającym się pod wpływem wielu bodźców zewnętrznych i częstym występowaniem podrażnień. Jest reaktywna i niezwykle wrażliwa. Najczęściej jej dobrej kondycji oraz pięknemu i zdrowemu wyglądowi zagrażają:
- nieprawidłowa pielęgnacja.
- częste spożywanie ostrych dań;
- nadmierna ekspozycja na słońcu lub na solarium;
- palenie papierosów;
- nadmierny stres;
- sauna;
- dieta uboga w witaminę C, antyoksydanty, kwasy omega;
- gwałtowne zmiany temperatur i wilgotności;
- mróz długo działający na naskórek;
- suche i zanieczyszczone powietrze;
- smog i inne zanieczyszczenia powietrza.
Dietę, pielęgnację czy złe nawyki łatwo można zmienić. Jednak szczególnie groźne dla cery naczynkowej są czynniki atmosferyczne, na które nie mamy bezpośredniego wpływu. Potrafią zasiać ogromne spustoszenie w strukturze tkanki skórnej:
- osłabić ją,
- rozregulować gospodarkę hydrolipidową,
- wywołać podrażnienia, przesuszenia, zaczerwienienia,
- rozszerzyć naczynka i wpłynąć na pojawienie się pajączków,
- naruszyć naturalną barierę ochronną, w tym mikrobiom.
Co to jest mikrobiom i jak wpływa na cerę naczynkową? To zbiór przyjaznych mikroorganizmów nazywanych florą fizjologiczną, które zasiedlają naszą skórę i wspierają jej prawidłową pracę oraz barierę ochronną. W jego skład wchodzą różne typu dobre bakterie i grzyby, które wpływają między innymi na odporność na czynniki zewnętrzne, wrażliwość i właściwe pH skóry.
Dowiedz się więcej o swoim mikrobiomie>>>
Gdy naturalna flora bakteryjna jest osłabiona, wrażliwa cera nabiera jeszcze większej skłonności do trądziku, przesuszeń, alergii i podrażnień. Ponadto szybciej się starzeje oraz łatwiej czerwieni. Zaognianiu mogą ulegać również pajączki. Cerę można jednak przed tym uchronić, stosując prawidłową pielęgnację nawilżającą i wspierającą florę fizjologiczną.
Jak nawilżyć i wzmocnić cerę naczynkową?
Właściwa troska o cerę naczynkową powinna polegać na:
- nawilżaniu,
- antyoksydacji,
- wspieraniu mikrobiomu.
Nawilżanie pomoże w uzupełnieniu braków w płaszczu hydrolipidowym oraz zmniejszeniu nieprzyjemnych dolegliwości (np. swędzenia, pieczenia, uczucia ściągnięcia). Cząsteczki wody zapewniają włóknom elastynowym i kolagenowym prawidłową budowę. Przedłużają im życie, tym samym przywracają skórze jędrność, gęstość, elastyczność i miękkość oraz wzmacniają ją, co powoduje, że staje się bardziej odporna na wiele bodźców zewnętrznych. Cerę nawilżaj każdego dnia, najlepiej dwa razy – rano i wieczorem. Nie zapominaj też o nawadnianiu od środka. Wypijaj dziennie ok. 2 litry wody. Systematyczność w takim działaniu zagwarantuje widoczne rezultaty. Skóra regularnie nawilżana – od wewnątrz i od zewnątrz – z tygodnia na tydzień zyska sprężystość, wigor oraz stanie się mocniejsza i bardziej wytrzymała.
Antyoksydanty także wpływają na kondycję naskórka, szczególnie narażonego na zaczerwienienia i pojawianie się teleangiektazji (pajączków). Wykazują działanie antywolnorodnikowe, czyli walczą z cząsteczkami z niesparowanym tlenem (pochodzącymi np. z zanieczyszczeń, promieniowania UV, smogu) przyspieszającymi starzenie się naskórka i zwiększającymi jego podatność na uszkodzenia za sprawą czynników zewnętrznych. Zaliczamy do nich między innymi witaminy E i C, beta-karoten, koenzym Q10.
Wspieranie mikrobiomu to z kolei troska o naturalnie zasiedlające skórę bakterie i grzyby, które wspierają jej właściwe funkcjonowanie. Ważnymi elementami takiej pielęgnacji są prebiotyki.
Prebiotyki i probiotyki w kremie – sprawdź, czym się różnią>>>
Składniki te stanowią pokarm dla dobroczynnych mikroorganizmów żyjących na powierzchni cery, złożony z rozdrobnionych cząstek bakterii i składników diety (np. celulozy lub skrobi). Pobudzają dobre drobnoustroje do pracy oraz stymulują ich rozwój. Prebiotyki zasilają i wspierają naturalną florę bakteryjną skóry. Oprócz tego działają regenerująco na naskórek, odnawiają jego komórki, a także aktywują produkcję nowych włókien kolagenowych i elastynowych.
Krem nawilżający do cery naczynkowej – jaki powinien być jego skład?
Wiemy już, że krem nawilżający do cery naczynkowej powinien zawierać prebiotyki, składniki silnie nawilżające i o działaniu antyoksydacyjnym. Warto jednak wiedzieć także, których składników i środków unikać przy pielęgnacji takiego rodzaju skóry. Są to głównie substancje, które mają właściwości rozszerzające naczynia włosowate, rozgrzewające, silnie złuszczające (mechanicznie ścierające naskórek), wyjaławiające naturalną florę bakteryjną, czyli np.: alkohol etylowy, olejki eteryczne, głównie eukaliptusowy i z mięty pieprzowej, mentol, mocne drobinki peelingujące, silne surfaktanty, jak SLS czy SLES, kwasy owocowe.
Częste stosowanie preparatów z powyższymi składnikami może poskutkować ogromnym dyskomfortem – skóra będzie bezustannie piekąca, zaczerwieniona i swędząca, a naczynka znacząco się rozszerzą, uwidaczniając się na tkance w postaci nieestetycznych pajączków. Wyeliminujmy z pielęgnacji także kosmetyki zawierające duże stężenia substancji zapachowych i barwników, a także sztucznych konserwantów zwiększających potencjał podrażniający. Dobrym wyborem będą kremy, które zamiast tych ostatnich zawierają srebro lub złoto – naturalne substancje konserwujące (np. kosmetyki z serii AA Pure&Prebiotics ).
Warto wybierać za to receptury bogate w substancje naturalne. Najkorzystniejsze w przypadku wrażliwego naskórka, wymagającego ekspresowego wzmocnienia, nawodnienia i odżywienia, są oleje roślinne. To ogromne skarbnice cennych komponentów aktywnych, m.in. wspomnianych już wcześniej antyoksydantów, a także witamin, mikro- i makroelementów, kwasów omega, flawonoidów i cząsteczek łagodzących. Te składniki poprawiają kondycję i wygląd skóry. Ich obecność w formulacji kremu gwarantuje cerze większą wytrzymałość na bodźce zewnętrzne, lepszą sprężystość oraz ogólną witalność.
Ponadto warto skłaniać się ku pielęgnacji wegańskiej. Mowa tu oczywiście o kremach z odpowiednimi certyfikatami potwierdzającymi brak udziału składników zwierzęcych i receptury cruelty free. Jednym z takich certyfikatów jest symbol V (oznaczenie fundacji Viva!). By go otrzymać, produkty i sposób ich wytarzania muszą przejść bardzo restrykcyjne testy. Kupując więc kremy ze znakiem V, masz gwarancję wysokiej jakości i botanicznej formulacji (nawet 95% składników roślinnych).
Wypróbuj wegańską pielęgnację AA Pure&Prebiotics potwierdzoną symbolem V>>>
Jaką pielęgnację prebiotyczną wybrać? Prebiotyki i naturalne składniki w kremie
W jakich kosmetykach znajdziesz prebiotyki, substancje bezpieczne dla cery wrażliwej i aż do 95% składników pochodzenia naturalnego? Takie formulacje mają kremy AA z serii PURE & PREBIOTICS. W serii znajdują się produkty o właściwościach ujędrniających i nawilżających, przeznaczone dla cery 30+ i 40+.
W skład linii kosmetyków AA Pure&Prebiotics wchodzą kremy nawilżające i ujędrniające dostosowane do wieku. Dla kobiet powyżej 30. roku życia przygotowano:
- prebiotyczny krem nawilżający do stosowania na dzień i na noc, który zawiera ekstrakt z owsa, olejek z awokado, kwas hialuronowy, 24-karatowe złoto koloidalne i prebiotyk alfa. Kosmetyk głęboko nawadnia skórę, przywracając jej jędrność i elastyczność, wygładza i sprawia, że cera staje się bardziej promienna i wypoczęta.
- prebiotyczny krem odżywczo-kojący na dzień i na noc, w którym znajdziemy olejek z konopi, ekstrakt ze śliwki, 24-karatowe złoto koloidalne, prebiotyk alfa i witaminę E. Preparat intensywnie odżywia i regeneruje skórę wrażliwą, poprawia jej kondycję przynosząc ulgę i ukojenie.
Dla pań powyżej 40. roku życia stworzono 3 kremy do wyboru, w zależności od potrzeb skóry i oczekiwań:
- prebiotyczny krem ujędrniający polecany do pielęgnacji na dzień i na noc, który w swoim składzie ma olej arganowy, masło shea, ekstrakt ze słodkich migdałów, prebiotyk alfa oraz Peptid Colla-Gold. Krem intensywnie odżywia i pobudza do regeneracji, odbudowuje gęstość skóry, poprawia jędrność i elastyczność, zmniejszając widoczność zmarszczek.
- prebiotyczny krem nawilżająco-wygładzający do stosowania na dzień, który zawiera olej z awokado, ekstrakt z owsa, kwas hialuronowy, witaminę E, prebiotyk alfa i 24-karatowe złoto koloidalne. Kosmetyk głęboko nawilża i wygładza skórę, ujędrnia, poprawia elastyczność oraz koloryt.
- prebiotyczny krem regenerująco-wygładzający polecany na noc, w którym znajdziemy olejek z konopi, olej z pestek ze śliwki, peptyd nowej generacji, witaminę E, prebiotyk alfa i 24-karatowe złoto koloidalne. Krem intensywnie odżywia i regeneruje, poprawia gęstość skóry i zwiększa jej elastyczność, zmniejsza widoczność zmarszczek oraz wygładza drobne linie.
Seria AA Pure&Prebiotics wzbogacona również została o produkty uzupełniające:
- prebiotyczny krem pod oczy nawilżająco-wygładzający, który zawiera masło shea, olej ze słodkich migdałów, ekstrakt z owsa, peptyd nowej generacji, prebiotyk alfa i 24-karatowe złoto koloidalne.
- naturalne serum odżywcze Koncentrat Młodości, w składzie którego znajdziemy olej jojoba, olej z pestek winogron, olej słonecznikowy, witaminę E, 24-karatowe złoto koloidalne oraz prebiotyk alfa.
Naturalne serum odżywcze koncentrat młodości AA PURE & PREBIOTICS jest najbardziej stężonym specyfikiem firmy. Skupia w sobie między innymi oleje jojoba, słonecznikowy i z pestek winogron, bisabolol oraz witaminę E. Kosmetyk wzmacnia działanie prebiotycznych kremów z tej linii.
Materiał powstał z udziałem marki AA.