Chcesz ujarzmić swoje puszące się lub niesforne włosy albo po prostu nadać im gładkości, ale z prostownicą Ci nie po drodze? Wypróbuj nową szczotkę prostującą Philips, z którą prostowanie włosów trwa krócej i jest tak łatwe, jak czesanie szczotką!
Stylizacyjny hit?
Szczotka prostująca pozwala w tym samym czasie rozczesywać i wygładzać włosy, więc zamiennik dla klasycznej prostownicy. Czym się od niej różni? Po pierwsze - pozwala wygładzić włosy już w zaledwie kilka minut dzięki szerokiej powierzchni, więc nie musisz specjalnie wcześniej wstawać, by wystylizować włosy. Wystarczy kilka ruchów i gotowe! Po drugie, szczotka dodaje włosom naturalnej objętości bez efektu płaskich, przyklapniętych pasm. Potrójne ząbki szczotki prostującej delikatnie rozczesują oraz prostują, jednocześnie chroniąc skórę głowy przed wysoką temperaturą dzięki technologii ThermoProtect. Dodatkowo, tył szczotki nie nagrzewa się, co zapobiega przypadkowym oparzeniom, które w przypadku prostownicy czasem się zdarzają.
Czym może Cię zaskoczyć nowy model szczotki prostującej BHB885?
fot. materiały prasowe
Jonizacja i olejek arganowy
Przede wszystkim nowy model wzbogacono o funkcję jonizacji, co oznacza, że włosy nie będą się elektryzować. Dodatkowo ceramiczna powłoka nagrzewających się ząbków jest nasączona olejkiem arganowym, co zapewnia gładki poślizg i jeszcze łatwiejsze rozczesywanie. Wszystko razem daje jeszcze lepszy efekt wizualny z lśniącymi i gładkimi pasmami.
Nowa szczotka prostująca jest ponadto jeszcze praktyczniejsza w użyciu. Trzy - zamiast dwóch ustawień temperatury: 150°C, 180°C i 200°C pozwalają najlepiej dostosować temperaturę do Twojego rodzaju włosów. Najniższa temperatura przyda się zwłaszcza dla włosów osłabionych, zniszczonych i farbowanych. Dodatkowo nowa szczotka automatycznie się wyłączy, więc nigdy nie będziesz musiała wracać się, by sprawdzić, czy na pewno wyłączyłaś sprzęt.
Rekomendowana cena nowej szczotki prostującej BHB885/00 wynosi 269 pln.
fot. materiały prasowe