Nowy kolor włosów pozwala nam w krótkim czasie zmienić swój wygląd. Kilka lat temu kobiety zakochały się w metodach koloryzacji, dających naturalne efekty. Mowa oczywiście o sombre i ombre, które mają bardzo poważną konkurencję - strandlights. To obecnie najmniej inwazyjna metoda farbowania włosów, która daje spektakularne efekty. Najbardziej naturalne, jakie w życiu widziałyśmy!
Na czym polega strandlights?
To technika koloryzacji włosów, która pozwala uzyskać efekt delikatnego rozświetlenie. Dzięki niej włosy wyglądają jak rozjaśnione przez słońce. Pewnie pomyślałaś, że to nic nowego, bo przecież na tym samym polega sombre. Teoretycznie tak, ale w strandlights farba jest nakładana na bardzo cienkie pasma włosów.
W koloryzacji włosów tą metodą chodzi o naśladowanie wiązki światła. A farbowanie bardzo cienkich pasm sprawia, że efekt jest jeszcze bardziej rozproszony, a przez to niezwykle naturalny i wielowymiarowy.
Nakładanie farby na tak cienkie pasma gwarantuje idealne rozjaśnienie włosów przy minimalnym zniszczeniu. Dlaczego tak się dzieje? Aby rozjaśnić tak cienkie partie, nie musz trzymać preparatów dekoloryzujących tak długo, jak w przypadku grubszych pasemek.
Efekt utrzymuje się ok. 4 miesięcy, a odrosty nie są widoczne. Strandlights sprawi, że będziesz wyglądała świetnie, a przy okazji trochę zaoszczędzić, bo będziesz rzadziej odwiedzała swojego fryzjera. Mamy jednak jedną złą wiadomość - niestety ta metoda nie jest jeszcze dostępna w Polsce.
Więcej na temat koloryzacji włosów:
5 rzeczy, które powinnaś wiedzieć o pielęgnacji włosów farbowanych metodą sombre
Nie możemy oderwać wzroku... To jeden z najładniejszych trendów w koloryzacji, jaki ostatnio wdziałyśmy. Będzie hit?