Większość blondynek, albo chce mieć jaśniejsze włosy, albo dodać im odpowiednich refleksów, albo nie cierpieć co 3 tygodnie z powodu odrostów. I właśnie dla tych z was został stworzony spray rozjaśniający. Czy rzeczywiście jest taki rewelacyjny jak zapewnia producent?
Spray rozjaśniający John Frieda - kilka słów wstępu
Moim zdaniem to doskonała alternatywa dla comiesięcznego farbowania. Co więcej spray nie niszczy włosów tak jak farba, można dawkować efekt rozjaśnienia a jego używanie jest banalnie proste i nie wymaga żadnego doświadczenia.
Spray rozjaśniający John Frieda - zapewnienia producenta
Spray zawiera wyjątkowy kompleks rozjaśniający - owoce cytrusowe i rumianek, który stopniowo rozjaśnia i rozświetla włosy, pozwalając uzyskać naturalnie wyglądający, jaśniejszy kolor blond. Spray pozwala utrzymać w dobrej kondycji zarówno naturalne, jak i farbowane włosy blond, wzmacniając ich kolor i kamuflując odrosty. Spray najlepiej działa wzmocniony ciepłem suszarki. Widocznie rozświetla włosy po 3 - 5 zastosowaniach.
Spray rozjaśniający John Frieda - opinia
Dzięki niemu nie muszę już zupełnie farbować włosów. Używam go mniej więcej od dwóch lat i to dosyć nieregularnie. Odrosty są delikatnie rozjaśnione i wyglądają niezwykle naturalnie. Włosy nie żółkną tak jak po innych rozjaśniaczach. Ja dodatkowo myję je 2 razy w tygodniu fioletowym szamponem, który dodatkowo ochładza ich odcień. Moim zdaniem rewelacja!