Reklamujemy wizytę fryzjerską – jak to zrobić?

reklamacje u fryzjera
Wróciłaś od fryzjera i jesteś niezadowolona z efektu? Pamiętaj, że możesz zareklamować źle wykonaną usługę! Sprawdź, kiedy i jak to zrobić!
Marta Słupska / 21.03.2016 10:13
reklamacje u fryzjera

Zaufany, doświadczony fryzjer to prawdziwy skarb. Możemy bez wahania poddać się jego wizji i mieć pewność, że efekt będzie dokładnie taki, jak sobie wymarzyłyśmy. Niestety, zdarza się, że musimy skorzystać z usług nieznajomego fryzjera – szczególnie w czasie ogromnego ruchu w salonach, przed sylwestrem, świętami czy w sezonie ślubnym. Wówczas podejmujemy spore ryzyko, bo nie jesteśmy w stanie zweryfikować jego umiejętności. Jeśli to, co ostatecznie pojawi się na naszej głowie, nie jest dla nas satysfakcjonujące, mamy pełne prawo do reklamacji. Pytanie, jak reklamować usługi fryzjerskie? Oto nasz poradnik.

Co możemy reklamować?

Zasiadając w fotelu w salonie fryzjerskim, bierzemy udział w transakcji handlowej. Fryzjer podejmuje się wykonania konkretnego zlecenia, za które my musimy mu zapłacić. Działają więc tu normalne przepisy prawa konsumenckiego. Jeśli nie jesteśmy zadowolone z efektu i pracy fryzjera, możemy zgłosić reklamację. Pamiętajmy jednak, że dotyczyć może ona jedynie tego, czego same nie mogłyśmy wcześniej przewidzieć. Już tłumaczymy, o co chodzi.

Jeśli klientka zjawia się w salonie ze zdjęciem gwiazdy ekranu i prosi o wykonanie dokładnie takiej samej fryzury, to musi mieć pełną świadomość, na co się decyduje. Gdy finalny efekt jest straszny, wówczas fryzjer nie może za to odpowiadać – wykonał bowiem swoją pracę zgodnie z dokładnymi wytycznymi. W takiej sytuacji zasada reklamacji nie ma racji bytu.
Klasycznym przykładem sytuacji, w której reklamacja jak najbardziej nam przysługuje, jest koloryzacja. Fryzjer ma obowiązek pokazać nam próbkę koloru, a jeśli się na niego zdecydujemy, mamy prawo oczekiwać, że kolor naszych włosów będzie dokładnie taki sam lub przynajmniej zbliżony. Jeśli jest inaczej i zamiast np. brązu zostałyśmy uraczone agresywnym rudym, to jest to oczywiście błąd fryzjera. Reklamujemy.

Fryzjerskie błędy, które spokojnie możemy reklamować, nie dotyczą wyłącznie koloryzacji. Wciąż zdarza się, że trafiamy na niedoświadczonych  stylistów fryzur, którzy nie mają pojęcia o podstawowych zasadach strzyżenia i pielęgnacji kosmyków. Ich praca może się więc skończyć zniszczeniem naszych włosów lub ich bardzo nieestetycznym ułożeniem. W takiej sytuacji oczywiście przysługuje nam prawo do reklamowania usługi.

Do zniszczenia włosów, a nawet znacznego podrażnienia skóry głowy, może także dojść w chwili, gdy fryzjer użyje nieodpowiednich kosmetyków lub potraktuje nasze kosmyki zbyt gorącym powietrzem, np. stosując prostownicę. Takie kardynalne błędy także kwalifikują się do ich reklamowania.

Zobacz też: Jak wzmocnić włosy na wiosnę? Pakiet porad!

Jak reklamować usługi fryzjerskie?

Jeśli nie spodoba nam się efekt zabiegu lub strzyżenia, to musimy o tym natychmiast poinformować fryzjera. Pamiętajmy, że reklamacji podlega nie nasze poczucie gustu, ale wyłącznie oczywiste błędy popełnione przez specjalistę. Najlepiej zgłosić swoje zastrzeżenia jeszcze przed opuszczeniem salonu, aby fryzjer nie mógł nam zarzucić, że np. nie stosowałyśmy się do jego zaleceń, dlatego wypadły nam doczepione włosy.

Jeśli efekt pracy fryzjera jest zły i wynika z popełnionych przez niego błędów, możemy zażądać poprawek. Bywa jednak, że nie są one możliwe. Wówczas przysługuje nam prawo do odstąpienia od umowy, czyli po prostu niezapłacenia za usługę.

Jeśli już zapłaciłyśmy, wówczas należy złożyć oficjalną reklamację na piśmie. Salon ma obowiązek odpowiedzieć na nią w ciągu 14 dni, a gdy tego nie zrobi, reklamacja z mocy prawa zostaje uznana.

Nieco inaczej wygląda ta kwestia w sytuacji, gdy powstałe wady są mało istotne – np. nie jesteśmy zadowolone z techniki strzyżenia. Wówczas możemy jedynie żądać obniżenia ceny za wykonaną usługę.

Pamiętajmy, że niefachowa praca fryzjera może mieć poważne konsekwencje także dla naszego zdrowia i stanu konta. Jeśli w wyniku użycia przez niego nieprawidłowych kosmetyków nasza skóra głowy została podrażniona, a włosy zniszczone, i w efekcie musiałyśmy stosować drogie preparaty lecznicze, to za to również należy nam się zadośćuczynienie.

Musimy przedstawić fryzjerowi rachunki ze sklepów czy aptek oraz za wizytę u lekarza. Salon ma obowiązek te pieniądze nam zwrócić.

Reklamowanie usług fryzjerskich jest zatem zupełnie normalną praktyką i warto zdać sobie sprawę z przysługujących nam, jako konsumentom, praw. Najlepiej jednak minimalizować ryzyko i zawsze korzystać z usług sprawdzonego salonu.

Zobacz też: Silikony w kosmetykach do włosów – jak działają i jak je rozpoznać?

Materiał przygotowany przez Klinikę Handsome Men

Redakcja poleca

REKLAMA