Tegoroczna moda stawia na ozdobniki i detale, ale w wersji mocno „au naturel”. Powoli skomplikowany warkocz zaczyna też wypierać podwójny węzeł - wspaniałe połączenie wdzięku z romantyczną prostotą.
Wygląda dość niedbale, choć nie zupełnie chaotycznie, dziewczęco, ale bez irytującej czasami niewinności zaplecionej Sierotki Marysi. Podwójny węzeł pasuje kobietom dojrzałym i nastolatkom, do biura i na plażę, a szczególnie do letniego miasta - o podwójnie „związanych” fryzurach brylujących w wiosenno-letnim pokazie Michaela Korsa zaczęto mówić, że to esencja urbanistycznego stylu na upalne dni.
Fot. Michael Kors, Spring-Summer 2011
Przy czym podwójny węzeł zdobiący kark jest o niebo bardziej interesujący i stylowy niż zwykły pojedynczy węzeł czy koczek. Włosy nie muszą być przy tym wyprostowane, nabłyszczone, podkręcone czy w żaden sposób sztucznie przygotowane, co latem bywa szczególnie uciążliwe. Ba, wydaje się, że najlepsze fryzury wychodzą na wakacjach, po dniu spędzonym na plaży…
Jak się uczesać?
Czesanie w domu zaczynamy bowiem od spryskania włosów na całej długości wodą z rozpuszczoną solą, np. za pomocą spryskiwacza do roślin. Wygodnickie mogą sięgnąć po gotowe preparaty imitujące surferski „beach look” (np. REF 303 Ocean Mist mgła oceanu, Cena 60 zł/ 150 ml). Tak zwilżone włosy ugniatamy delikatnie dłońmi, aby nadać objętości i ciekawej tekstury przypadkowych fali.
Fot. freenewfashiondesign.com
Następnie włosy od czubka głowy dzielimy na pół równym przedziałkiem zaczesując obie połowy przez ramiona. Chwytamy obie części w dłonie i związujemy raz, a potem drugi raz lekko przekręcając końce na jedną stronę dla lepszego efektu. Dwoma wsuwkami z lewej i prawej umacniamy węzeł przypinając go do reszty otaczających włosów.
Całość umacniamy sprayem utrwalającym.
Fot. blog.flauntme.com