Nie mówimy tu o przedziałku przesuniętym subtelnie na jedną stronę, ale o prawdziwym, głębokim asymetrycznym zaczesaniu, które potrafi naprawdę zmienić kobietę…
Unikanie symetrii zaburza nieco naturalną dla człowieka skłonność do porządku i równości – wszak badania psychologiczne ewidentnie pokazują, że za piękne uważamy twarze o idealnej symetrii. Eksperymentowanie z fryzurą jest jednak bezpieczną formą zmieniania charakteru, nabierania szyku i elegancji, przyciągania uwagi…
Jak to zrobić?
- Zacznij od wyznaczenia linii przedziałka – specjaliści doradzają aby umieścić go w linii prostej z najwyższym punktem jednej z brwi.
- Wetrzyj w such włosy odrobinę wygładzającego serum.
- Przeczesz włosy szczotką aby rozprowadzić kosmetyk po całej długości włosów.
- Końcówką grzebienia popraw przedziałek aby był idealnie prosty i wyraźny.
- Lokówką podkręć trzycentrymetowe pasma włosów po obu stronach. Aby efekt był ciekawszy niż nakręcaj końcówek włosów lecz pozstaw je w naturalnym stanie. Zacznij na dole i stopniowo przemieszczaj się w kierunku czubka głowy.
- Przeczesz loki szczotką aby złagodzić ich skręt.
- Nad najwyższym punktem przeciwnej do przedziałka brwi umieść wsuwkę, która doda fryzurze wrażenia symetryczności i utrwali uczesanie.
Taki asymetryczny przedziałek może być wspaniałym punktem wyjściowym do upinania włosów w koczek, splatania w niski warkoczy czy związywania w ogon.