Pięć fryzur prosto z wiosennych kolekcji mody – każda będąca bez mała dziełem sztuki. Czyż nie wspaniale byłoby choć raz dać się tak uczesać?
Są fryzury, które można po prostu łatwo zaadoptować i nosić jako swoje – na wielkie okazje albo nawet na co dzień. Są jednak też takie, które zarezerwowane są dla świata mody, filmu i sztuki. Czemu? Ano bo wymagają sztabu fachowców i na dodatek zwykle są wysoce niepraktyczne. Nic nie stoi jednak na przeszkodzie, aby pomarzyć…
Turban z warkoczy
Fot. Alexander McQueen, wiosna 2012
Pomysł absolutnie cudowny – z pogranicza science-fiction oraz tzw. “czarnego stylu”, który nota bene stał się ostatnio pojęciem politycznie niepoprawnym. Trudno wszak nie myśleć, patrząc na ciasny warkocz opleciony dokoła całej głowy na kształt turbanu, o wszystkim pięknym i radosnym, co kojarzy się z kulturą afro-amerykańską: gorącym rytmie, wspaniałej muzyce, szalonym tańcu, słońcu…
Kask motocyklistki
Fot. Fendi, wiosna 2012
Szyk i elegancja zaczesanych wysoko włosów połączone z modernistyczną matowością i awangardowym dodatkiem w postaci siateczki. Bardzo przewrotne, bardzo retro, ale na swój sposób też bardzo nowoczesne uczesanie, które chciałoby się nosić do kreacji z czarnego lateksu albo skóry. I na motor oczywiście!
Pręgi tygrysa
Fot. Gucci, wiosna 2012
Kusząca gra kolorem przywodząca na myśl dziką zwierzynę. Włosy blond od skroni barwione są czekoladową farbą; włosy brązowe ciepłym miodem. Nie w formie pasemek, czy balejażu, ale szerokich, odważnych pręg. Całość zaczesuje się gładko do tyłu i spina gumeczką w mały kucyk. Coś dla kobiet lubiących pokazać pazur!
Dwururka
Fot. Jean Paul Gaultier, wiosna 2012
Propozycja typowo pin-up’owa – inspirowane latami 50-tym wałki plecione są po obu stronach głowy przy pomocy gąbeczki umacniającej zwój od środka. Wysokie i ostro zarysowane tworzą na głowie coś w rodzaju modernistycznego kapelusza. Totalna elegancja i surowość - idealne do kostiumu od Armaniego i torebki z krokodylej skóry.
Głowa kolorowa
Fot. Narciso Rodriguez, wiosna 2012
I to chyba najbardziej szalona propozycja z naszego zestawienia… włosy farbowane tak bardzo, że praktycznie można rzecz “malowane”. Fluorescencyjne barwy pomarańczy, różu, niebieskiego, a nawet zieleni nałożone w formie gęstej pasty na zaczesane do tyłu włosy – z oszczędnym makijażem i bezczelnym spojrzeniem to recepta na punk 2012 roku!
