Zdecydowanie nie zakładajmy jednak okularów sportowych. Właśnie od kilku dni obserwuję, co mają na swoich nosach kierowcy samochodów. Niestety większość z nich założyła rowerowe okulary, mieniące się różnymi kolorami, a co najgorsze - z dala „słychać” jak trzeszczą i śmierdzą plastikiem.
Lepszym rozwiązaniem będzie poszukanie okularów składających się z elementów metalowych. Nie dajmy się jednak nabrać na tanie podróbki i drogie pseudookulary. Niestety znów nie zachwycił w tej dziedzinie H&M oferując Aviatory – najmodniejsze od wielu lat okulary. Sęk w tym, że te od H&M są skrzypiące i wykonane z tandetnych materiałów. Pominę, że wyglądają jak zwykła masówka, na którą ma rzucić się ciemny lud. To przykre, bo dopiero po kilku dniach uporczywego szukania natrafiłem na ciekawy model – w Reserved.
Dużo lepszym rozwiązaniem jest sięgnięcie po ciekawe modele, niekoniecznie Aviatory. W tym roku wreszcie zjadliwe będą okulary w stylu proponowanym przed rokiem przez Armaniego. Połączone u góry, szerokie – na pierwszy rzut oka nawet nieco kosmiczne. Ale poważnie, będą dobre. A jeśli komuś nie pasują do twarzy, warto wybrać nieco bardziej klasyczne.
O czym należy pamiętać? Okulary to inwestycja w nasze oczy, kiedyś sądziłem, że wyglądam w nich idiotycznie. Dziś nie rozstaję się z okularami przez cały rok. Dlatego też szalenie ważne jest, by zakładać tylko te z wysokim filtrem (nie wszystkie go mają, mimo naklejki). Dzięki temu nie będziemy ich męczyć, a przemęczone oczy będą jedynie czerwone z przeglądania internetu.
Hubert Ochmański,
blogger z abcfaceta.blogspot.com
blogger z abcfaceta.blogspot.com