Dlaczego przestajemy uprawiać seks?

Para w łóżku, leżą na brzuchu, wystają nogi spod kołdry fot. Fotolia
Europejczycy coraz rzadziej uprawiają seks. To współczesne życie zabija w nas ochotę na seks? I czy dla par jest to naprawdę problem?
/ 12.10.2016 08:01
Para w łóżku, leżą na brzuchu, wystają nogi spod kołdry fot. Fotolia

Jest taki kawał...
Późny wieczór. Umęczona życiem kobieta wraca do domu przez ciemny park. Ma worki pod oczami, jest blada, powłóczy nogami. W dłoniach trzyma wypchane siatki z zakupami. W jej kurtce bez przerwy dzwoni telefon. Nagle zza krzaka wypada ekshibicjonista i rozchyla poły płaszcza. Kobieta parzy na krocze faceta pustym wzrokiem. Nagle się ożywia, uderza ręką w czoło i wykrzykuje: "O matko, jeszcze jajka miałam kupić!".



Byłoby to może i śmieszne, gdyby nie fakt, że coraz więcej jest osób, którym już w zasadzie nic nie kojarzy się z seksem. Specjaliści biją na alarm: około 10 proc. par wcale się nie kocha. Z roku na rok spada liczba statystycznych stosunków. Np. Brytyjczycy kiedyś kochali się 4 razy w miesiącu, teraz już tylko 3. Dramat? Może nie aż taki wielki - skoro wielu zainteresowanym to nie przeszkadza?

Więcej o relacjach, seksie i trudnych męskich przypadkach.

Nie ma czasu na seks


Zastanawiałyście się, dlaczego tak się dzieje? Bo oczywiście, jeżeli brak seksu jest wynikiem problemów zdrowotnych lub kryzysu w związku jest poważny problem, któremu warto jakoś zaradzić. Ale w wielu przypadkach winny jest współczesny tryb życia, z którym większość z nas nie może nic zrobić.
 


Zdjęcie: Fotolia.

Dlaczego nie uprawiamy seksu?

  1. Jesteśmy niewyspani: fizjologii nie da się oszukać. Brak snu jest jednym z głównych zabójców libido. W skrócie: wymęczony mózg odcina funkcje seksualne, bo energia jest potrzebna organizmowi do codziennego funkcjonowania.
  2. 
Lista "to do" ma codziennie kilkadziesiąt pozycji. Bez przerwy coś robimy i ostatnie, co nam w głowie, to dodanie do tej listy jeszcze seksu. A szanse, że zredukujemy ilość obowiązków o połowę są nikłe
.
  3. Silny stres jest wszechobecny. A o tym, że zabija pożądanie napisano już wiele.

  4. Jemy śmieciowo. Niedożywiony organizm nie jest w nastroju do igraszek. (I to akurat jest kwestia, której można zaradzić). 

  5. Coraz więcej osób choruje na depresję i ma zaburzenia nastroju. Jednym z objawów jest bark zainteresowania seksem. Co więcej leki stosowane w leczeniu depresji także mogą zabijać libido.

  6. Coraz więcej osób ma zaburzenia hormonalne z powodów środowiskowych, których efektem jest brak libido. U mężczyzn spada poziom testosteronu: zmagają się z tym coraz młodsi faceci. U kobiet, coraz częściej, diagnozuje się zaburzenia pracy tarczycy. Część tych zaburzeń jest spowodowana czynnikami, na które nie mamy wpływu: jak zanieczyszczone powietrze.
  7. Ciągle jesteśmy online: bo musimy. Jeżeli wieczorem co chwila odbierasz maile z pracy to twoja chęć do łóżkowych igraszek maleje. 



Oczywiście, warto pamiętać o tym, że czasami za brakiem seksu w związku, małżeństwie stoją poważne problemy i nad nimi zawsze warto się pochylić. Ale często jest tak, że obydwoje partnerzy niespecjalnie tęsknią za łóżkiem. Chyba że chcą się porządnie wyspać. Jeżeli poza tym związek działa prawidłowo, może nie warto więc z tego powodu mieć wyrzutów sumienia i nie dokładać sobie stresu?

Czasami bywa odwrotnie - dobry seks i słaby związek. I co dalej?
 

Redakcja poleca

REKLAMA