Do mrożącej krew w żyłach sytuacji doszło na wybrzeżu Nowej Południowej Walii w Australii. Jedna z kobiet pływała w oceanie na desce surfingowej, kiedy zaatakował ją rekin, żarłacz biały. Gdy zobaczył to jej mąż, bez wahania wskoczył na rekina, by ocalić żonę i walczył ze zwierzęciem gołymi rękami.
Mężczyzna zaatakował rekina by ratować swoją żonę
Jak informują australijskie media, 35-letnia Chantelle Doyle podczas surfowania została zaatakowana przez żarłacza białego o długości ok. 2-3 metrów. Rekin zdążył poważnie uszkodzić jej nogę. Gdy zobaczył to mąż kobiety, bez wahania rzucił się jej na ratunek.
Ten mężczyzna zeskoczył ze swojej deski na rekina i uderzył go, by uwolnić żonę. Potem pomógł jej wrócić na plażę. To było bardzo odważne. Naprawdę heroiczny czyn - powiedział Steaven Pearce, szef lokalnej sieci ratowników wodnych Surf Live Saving w rozmowie z mediami
Na szczęście interwencja męża Doyle była na tyle skuteczna, że rekin odpłynął, a małżeństwo mogło spokojnie wrócić na plażę, gdzie kobiecie pomogli świadkowie zdarzenia. 35-latkę przewieziono do szpitala, gdzie uznano, że jej stan jest stabilny, a rany na nodze opatrzono. Ludzie obserwujący całe zajście byli pod ogromnym wrażeniem bohaterskiego wyczynu męża Doyle i jego ogromnego poświęcenia dla ukochanej.
W wyniku wypadku plaże w okolicy Port Marquarie zostały zamknięte, a służby wodne monitorują wybrzeże pod kątem obecności groźnych dla ludzi rekinów. Przypomnijmy, że żarłacze białe to jeden z najbardziej niebezpiecznych gatunków rekinów, który często atakuje wypoczywających nad wodą turystów.
Może cię też zainteresować:
Kolejne wesele i... kolejny wysyp zakażeń koronawirusem na Mazowszu. Potwierdzono już 32 przypadki
Łukasz Szumowski o osobach podważających istnienie pandemii: to brak szacunku dla tych, którzy zmarli
Szczepionka na koronawirusa będzie gotowa w ciągu kilku miesięcy? Komisarz UE ds. zdrowia: mamy dobre informacje
Koniec świata już za 40 lat? To nie kolejna przepowiednia, ale... wyliczenia naukowców
Minister Piontkowski o powrocie do szkół: maseczki dla chętnych, zmniejszony kontakt na wf-ie