Turyści ze Śląska dyskryminowani na urlopie? Napisy na samochodach, przebijanie opon

Turyście ze Śląska dyskryminowani na wakacjach fot. Adobe Stock
Sytuacja epidemiologiczna na Śląsku odbija się na turystach. Odmowa wstępu, anulowanie rezerwacji i przebijanie opon z samochodów to sytuacje, z jakimi muszą mierzyć się podczas urlopu.
/ 25.06.2020 09:29
Turyście ze Śląska dyskryminowani na wakacjach fot. Adobe Stock

Najwięcej osób zakażonych koronawirusem w Polsce mieszka w województwie śląskim. Do tej pory potwierdzono 12 192 zakażeń na Śląsku. Ostatnio pisaliśmy o kwarantannie w ośrodku wczasowym w Rewalu, ponieważ u pary turystów z południa Polski stwierdzono zakażenie koronawirusem. 

Ostatnio coraz częściej mówi się o tym, że wprawdzie hotele i ośrodki wczasowe w miejscach turystycznych są czynne, ale jak się okazuje - nie dla wszystkich. Ślązacy mają coraz więcej problemów z wyjazdem na urlop.

Przypadki dyskryminacji turystów ze Śląska

Sprawa dyskryminacji mieszkańców Śląska udających się na wypoczynek to temat, który choć dotyczy wyłącznie Ślązaków, budzi zdziwienie i oburzenie u mieszkańców pozostałych części kraju

Zdaniem europosła Łukasza Kohuta kwestię jawnej dyskryminacji należy nagłaśniać i z nią walczyć, choć pracownicy pensjonatów zaprzeczają temu zjawisku. Europoseł z Rybnika przekonuje, że spotkał się z opiniami mieszkańców Śląska obawiających się aktów agresji.

Jedna z pań poinformowała o przypadku dyskryminacji Ślązaków w Karkonoszach, a dokładnie w jednym z pensjonatów w Szklarskiej Porębie. Początkowo przyjęto jej rezerwację, ale kilka dni przed przyjazdem - kiedy chcieli potwierdzić liczbę osób - odmówiono im noclegu informując, że zwrócą zaliczkę, ale grup ze Śląska nie będą przyjmować. Poszukiwali innego pensjonatu i tam bez problemu ich przyjęto.
- powiedział europoseł Łukasz Kohut w rozmowie z serwisem Śląski Biznes.

Z jego inicjatywy powstała Śląska Tarcza Antydyskryminacyjna, która działa od 3 czerwca br. i jak zapewnia założyciel, działa w imieniu pokrzywdzonych:

Tym, czego obawiają się mieszkańcy Śląska jest jednak nie tylko ew. odmowa rezerwacji pobytu w ośrodku wypoczynkowym. Składając rezerwację pytają także o bezpieczny parking dla samochodów, ponieważ słyszeli, że w autach na śląskich tablicach rejestracyjnych przebijane są opony, na karoserii malowane napisy „COVID”.

Recepcjonista pracujący w jednym z hoteli na Pomorzu potwierdził także, że wśród zapytań od gości hotelowych pojawiają się także zasłyszane od znajomych informacje o tym, że komuś samochód oblano kwasem.

Trudno ocenić skalę opisywanego zjawiska, ale zdaniem prezesa Śląskiej Organizacji Turystycznej są to raczej jednostkowe przypadki.

Byłem na urlopie nad morzem i nie spotkałem się z żadną dyskryminacją ani mojego samochodu na śląskich rejestracjach, ani mojej rodziny. Nikt nie zasygnalizował mi żadnego problemu w związku z miejscem pochodzenia. Uważam, że burza medialna jest większa, niż skala tego typu sytuacji.
- powiedział Adam Wawoczny, prezes Śląskiej Organizacji Turystycznej w rozmowie z portalem Onet.

Źródło: Onet.pl

To też może cię zainteresować:Do rodziców trafią kolejne pieniądze? Otrzymają nawet 1000 złotych na dzieckoCzy zasiłek opiekuńczy dla rodziców zostanie przedłużony na wakacje?Adam Małysz zakażony koronawirusem. Sportowiec przestrzega zasad kwarantanny

Redakcja poleca

REKLAMA