Najwięcej osób zakażonych koronawirusem w Polsce mieszka w województwie śląskim. Do tej pory potwierdzono 12 192 zakażeń na Śląsku. Ostatnio pisaliśmy o kwarantannie w ośrodku wczasowym w Rewalu, ponieważ u pary turystów z południa Polski stwierdzono zakażenie koronawirusem.
Ostatnio coraz częściej mówi się o tym, że wprawdzie hotele i ośrodki wczasowe w miejscach turystycznych są czynne, ale jak się okazuje - nie dla wszystkich. Ślązacy mają coraz więcej problemów z wyjazdem na urlop.
Przypadki dyskryminacji turystów ze Śląska
Sprawa dyskryminacji mieszkańców Śląska udających się na wypoczynek to temat, który choć dotyczy wyłącznie Ślązaków, budzi zdziwienie i oburzenie u mieszkańców pozostałych części kraju
Zdaniem europosła Łukasza Kohuta kwestię jawnej dyskryminacji należy nagłaśniać i z nią walczyć, choć pracownicy pensjonatów zaprzeczają temu zjawisku. Europoseł z Rybnika przekonuje, że spotkał się z opiniami mieszkańców Śląska obawiających się aktów agresji.
Jedna z pań poinformowała o przypadku dyskryminacji Ślązaków w Karkonoszach, a dokładnie w jednym z pensjonatów w Szklarskiej Porębie. Początkowo przyjęto jej rezerwację, ale kilka dni przed przyjazdem - kiedy chcieli potwierdzić liczbę osób - odmówiono im noclegu informując, że zwrócą zaliczkę, ale grup ze Śląska nie będą przyjmować. Poszukiwali innego pensjonatu i tam bez problemu ich przyjęto.
- powiedział europoseł Łukasz Kohut w rozmowie z serwisem Śląski Biznes.
Z jego inicjatywy powstała Śląska Tarcza Antydyskryminacyjna, która działa od 3 czerwca br. i jak zapewnia założyciel, działa w imieniu pokrzywdzonych:
Pochodzisz ze #Śląsk lub województwa śląskiego i odmówiono Ci rezerwacji w hotelu, bądź obsługi w restauracji czy kinie❓
— Łukasz Kohut (@LukaszKohut) June 3, 2020
POMOŻEMY - podjęliśmy decyzję o rozpoczęciu akcji #ŚląskaTarczaAntydyskryminacyjna
Napisz @ na adres:
👉pomoc@lukaszkohut.pl👈
ZAREAGUJEMY!#KOHUTwPE 🇪🇺🟡🔵 pic.twitter.com/fWZ3IxuNMY
Tym, czego obawiają się mieszkańcy Śląska jest jednak nie tylko ew. odmowa rezerwacji pobytu w ośrodku wypoczynkowym. Składając rezerwację pytają także o bezpieczny parking dla samochodów, ponieważ słyszeli, że w autach na śląskich tablicach rejestracyjnych przebijane są opony, na karoserii malowane napisy „COVID”.
Recepcjonista pracujący w jednym z hoteli na Pomorzu potwierdził także, że wśród zapytań od gości hotelowych pojawiają się także zasłyszane od znajomych informacje o tym, że komuś samochód oblano kwasem.
Trudno ocenić skalę opisywanego zjawiska, ale zdaniem prezesa Śląskiej Organizacji Turystycznej są to raczej jednostkowe przypadki.
Byłem na urlopie nad morzem i nie spotkałem się z żadną dyskryminacją ani mojego samochodu na śląskich rejestracjach, ani mojej rodziny. Nikt nie zasygnalizował mi żadnego problemu w związku z miejscem pochodzenia. Uważam, że burza medialna jest większa, niż skala tego typu sytuacji.
- powiedział Adam Wawoczny, prezes Śląskiej Organizacji Turystycznej w rozmowie z portalem Onet.
Źródło: Onet.pl
To też może cię zainteresować:Do rodziców trafią kolejne pieniądze? Otrzymają nawet 1000 złotych na dzieckoCzy zasiłek opiekuńczy dla rodziców zostanie przedłużony na wakacje?Adam Małysz zakażony koronawirusem. Sportowiec przestrzega zasad kwarantanny