Alkohol i czysty spirytus stały się w Polsce towarem deficytowym, niemalże pierwszej potrzeby. W niektórych krajach dyskutuje się na temat zakazu sprzedaży alkoholu - w jednym departamencie już to wprowadzono. Jak będzie w Polsce?
Sytuacja epidemiologiczna w Polsce ma bardzo dynamiczny charakter, a działania polskiego rządu są trudne do przewidzenia i nie wiadomo, czy premier Morawiecki za kilka dni do puli zakazów i nakazów nie dorzuci kolejnego - zakazu sprzedaży alkoholu.
Zakaz sprzedaży alkoholu w departamencie Francji
Mało kto z nas reaguje na to, co dzieje się za ścianą, gdy dochodzi do bójek i sprzeczek - częściej interweniujemy, gdy jest zbyt głośno, bo sąsiedzi mają w zwyczaju spraszać gości i imprezować. Bez względu na koronawirusa, w wielu domach dochodzi do przemocy.
We Francji, w jednym z 96 niezależnych administracyjnie departamentów o nazwie Aisne, prefekt Ziad Khoury wprowadził zakaz sprzedaży alkoholu. Tę decyzję poparł troską o rodziny i ich bezpieczeństwo w trakcie kwarantanny.
Chodzi o unikanie zgromadzeń, a zwłaszcza zapobieganie przemocy w rodzinie. Przemoc może być konsekwencją nadmiernego spożycia alkoholu - wyjaśnił prefekt Ziad Khoury cytowany we wtorek przez lokalny dziennik „Aisne Nouvelle”.
Prawdopodobnie mieszkańcy regionu nad rzeką Aisne będą importować alkohol z ościennych departamentów, a więc zakaz może figurować jedynie na papierze. W tygodniu przed 15 marca sprzedaż piwa wzrosła o 12%, a napojów spirytusowych i szampana - o 6%. Nakaz kwarantanny obowiązuje od 17 marca.
Zakaz sprzedaży alkoholu w Polsce?
Pytanie, czy Aisne nie stanowi precedensu, na którym oprze się np. premier Morawiecki. Niemniej jednak byłby to kolejny cios w polską gospodarkę.
Co ciekawe, choć we Francji odnotowuje się umiarkowaną sprzedaż alkoholu porównując np do Kanady, to władze państwa Ameryki Północnej traktują problem przemocy domowej marginalnie. W obliczu kwarantanny „alkohol jest niezbędny do utrzymania życia i zdrowia” - tak podała w komunikacie ontaryjska federacja doradców w uzależnieniach, Canadian Addiction Counsellors Certification Federation (CACCF).
Zawarła w nim, że liczba zgonów spowodowana brakiem alkoholu, dramatyczny w skutkach efekt nagłego odstawienia alkoholu może jeszcze bardziej pogrążyć kraj. Istnieje podejrzenie, że w Polsce taki pomysł może spotkać się z próbą realizacji, ale wątpliwe, by został wprowadzony.
Więcej na temat kwarantanny w Polsce i epidemii koronawirusa: