Co by było, gdyby Jezus urodził się w 2016 roku? Jego narodzinom towarzyszyłoby mnóstwo zdjęć. Selfie, "słit fotki" i dziubki. Modnie ubrani trzej królowie przyjechaliby na sebway'u. W feszynowych okularkach, sweterkach i pudłach z podarunkami. Maryja zamiast nabożnej sukni miałaby niebieski sweterek i legginsy. W ręce obowiązkowo kawka! A Józef? Oczywiście ze smartfonem i w kultowej, jeansowej koszuli. Pastuszek słucha muzyki na swoim iPadzie. Nawet krowy dają ekologiczne mleko i jedzą siano bez glutenu.
Materiał, chociaż na pierwszy rzut oka wydaje się zabawny, jest raczej świadomą ironią i świetnym obrazem XXI wieku. Ważne wydarzenia celebrujemy robiąc zdjęcia i zamieszczając je w sieci. Moda zdominowała nasze życie. Jedzenie musi być ekologiczne i bez glutenu. Co z tego, że rodzi się dziecko? Najważniejsze przecież są selfie, kawa i stylowy strój.
Co powiesz na TAKIE Boże Narodzenie?