Czego lepiej nie mówić facetowi

Kobieta patrzy na penisa fot. Fotolia
Mowa jest srebrem, a milczenie złotem. Chcesz mieć udany seks, nie mów źle o jego „małym”, nawet jak jest duży. Ale pomijając klasyki w tym stylu, zważaj też na inne powiedzonka, które facetów doprowadzają do furii lub depresji. Chyba że... chcesz się go pozbyć!
Męski punkt siedzenia / 30.12.2016 16:32
Kobieta patrzy na penisa fot. Fotolia

Faceci wbrew pozorom są bardzo delikatni i czasami lepiej ugryźć się w język. Ale jak chcesz doprowadzić do rozstania - wtedy powtarzaj poniższe po kilka razy dziennie.

1. „Znowu piłeś”

Taaak, wiemy, że chodzi o nasze zdrowie. Wątroba to wprawdzie najszybciej regenerujący się ludzki organ, ale nie jest przecież ze stali. Niestety – wiszące nad biednym chłopem „znowu piłeś” jest tak złe, i tak nieuchronne, jak błoto pośniegowe i wyczerpany akumulator w styczniu. To nie są miłe sprawy. Dlatego, zamiast od razu centralnie przywalić facetowi, który z natury nie stroni od alko i kolegów, lepiej wspomnieć coś o jego zdrowiu, albo o tym, że zapach piwa nie jest najlepszym afrodyzjakiem. Bo woń przetrawionego alkoholu nawet panów nie zachęca do igraszek.

6 typów kobiet, przed którymi na imprezie faceci uciekają w podskokach.

2. „Gdyby nie ja, to...”

To jasne, że gdyby nie zapobiegliwość i spryt naszych partnerek, to np. na wakacjach podróżowalibyśmy w samych majtkach, na ośle, głodni i z trzema sucharami w kieszeni. Sęk w tym, że nie trzeba nam o tym przypominać na każdym kroku. Zwłaszcza, że trasa sama się nie zaplanowała, samochód sam nie zrobił sobie przeglądu i – przynajmniej na razie – sam się nie prowadzi. Bagaże też się same nie noszą. Któż więc tym wszystkim się zajmuje? Niespodzianka! Twój facet! Zajmuje się też całą masą rzeczy, o których nie wspomina, a które są tak samo ważne, jak piękny wystrój czy czyste mieszkanie. Jednak najgorsze, co można zrobić, to zacząć licytować się na zasługi. Po powrocie z takich wakacji pozew rozwodowy murowany.

3. „Mogłam być z Dżefrejem”

No cóż, facet podobno musi być tylko trochę ładniejszy od diabła. Ale do diabła! Żaden z nas nie wytrzyma zbyt długo opowieści o tym, że jego kobieta spotykała się z obrzydliwie bogatym indyjskim maharadżą czy flirtowała z tym wziętym prawnikiem. Prawie związała się też z tym ciachem-aktorem z pierwszych stron gazet, a jeden, taki Dżefrej, to normalnie kiedyś przyjechał po nią na białym koniu – w smokingu. Kiedy więc twój mężczyzna słyszy po raz kolejny, jacy oni wszyscy byli niewyobrażalnie przystojni, opaleni, czarujący i majętni, wcale nie czuje się zmotywowany. Ma za to ochotę spakować (chyba całkiem niezły) garnitur, playstation i wyruszyć na pustynię, gdzie nie spotka już żadnej kobiety.

7 rzeczy, które robią faceci w samotności.

4. „Znowu z nią rozmawiałeś?”

Czasem mężczyźni zaczynają żałować, że zamiast w biurze, nie pracują na platformie wiertniczej, w otoczeniu pięciu umorusanych olejem brzuchatych i owłosionych mięśniaków. Bo tam nie zdarzyłoby się im nieopatrznie porozmawiać z koleżanką, która zawsze wygląda i pachnie lepiej od górnika na szychcie. Co się z tym wiąże, nie musieliby też gęsto się tłumaczyć z każdej takiej rozmowy podczas wieczornej kolacji ze swoją partnerką. Więc tak – twój facet czasem musi porozmawiać w pracy z inną kobietą, np. z szefową, i naprawdę nie trzeba doszukiwać się w tym podtekstów. A już na pewno nie urządzać Guantanamo w domowym zaciszu.

Byłaś dobra dla swojego faceta na święta?

5. „Ten Damian od Justyny, to jest dopiero facet!”

Przeciętny chłop zazwyczaj jest w ciężkim szoku, gdy od lubej dowiaduje się, jak wspaniali są mężowie i chłopaki jej koleżanek. Damian od Justyny, na przykład, śniadanie lekkie robi i codziennie ją do pracy zawozi, całą pensję przelewa na jej konto, a w wolnych chwilach szydełkuje. Jego pasją nie są gry na kompie i piłka nożna, lecz zabawa z dziećmi i wychodzenie z psem. I jeszcze – co chyba boli faceta najbardziej – o nic nie trzeba prosić go dwa razy: półkę, co leży od zeszłego roku, Damian zamontowałby w 20 minut! Po takim wykładzie jedynym ratunkiem dla mężczyzny jest myśl, że takich facetów po prostu na świecie nie ma, przynajmniej nie na tej szerokości geograficznej.

PS Oczywiście oprócz małego „małego” zdarzają się też klasyki, typu: „on był lepszy w łóżku”, albo „ile miałeś dziewczyn”, są to jednak tematy na tyle dobrze opisane, że nie znalazłem na nie miejsca w niniejszym komentarzu.

Co mają do powiedzenia faceci? Sprawdzamy!

Redakcja poleca

REKLAMA