Bądźmy dla nich dobre na święta! Apel Hanny Samson do kobiet

zdziwiony facet fot. Fotolia
Pomóżcie swoim mężom przed świętami, nawet jeśli nie są waszymi mężami. Z partnerem też można współdziałać. Wiem, że po pracy wolałybyście pójść na fitness lub do kosmetyczki, ale chyba choć raz możecie z tego zrezygnować?
Hanna Samson / 21.12.2016 22:20
zdziwiony facet fot. Fotolia

Nie można tak wykorzystywać facetów tylko dlatego, że są facetami! Kiedy on robi pasztet, wy zajmijcie się dziećmi. Albo włączcie się do sprzątania. Na przykład umyjcie wannę. Bo przecież macie świadomość, ile razy on ją myje w ciągu roku? Ile razy wyciąga wasze włosy z odpływu i nie kładzie tych kłaków na brzegu wanny jak wy, tylko je wrzuca do muszli.

Czym się różni kobieta? - felieton Hanny Samson

Albo umyjcie muszlę. Bo chyba wiecie, że ona się sama nie myje? To wasz mąż albo partner codziennie dba o to, żeby lśniła czystością. To brudna robota, więc nie chcecie się nią zajmować? No to chociaż zmieńcie ręczniki. Bez proszenia i przypominania. Same z siebie. To go na pewno ucieszy. Bo pomyślcie, ile razy on je zmienia. Ile razy zmęczony po pracy sięga do bieliźniarki i wyciąga czyste. Brudne pierze od razu, bo nie lubi, żeby wilgotne zalegały w koszu. A może zmieńcie pościel? Wiem, że to męska sprawa, bo kołdra jest taka dużą, a ty taka mała, ale możecie się chyba wysilić przed świętami? I może sprzątnijcie różne swoje rzeczy, które leżą na wierzchu, gazety, książki, okulary, bo jak on sprzątnie, to będziecie się na niego złościć, że nie możecie znaleźć. I po co te nerwy? Sprzątnijcie je same, a dzięki temu będzie mu łatwiej zetrzeć kurze.

Czy on już zadbał o opłatek? Na pewno o nim pamięta, ale może nie zdążył w natłoku zajęć, więc macie szansę. Nie namawiam was do takich wyczynów jak robienie uszek czy pieczenie ciasta, on z pewnością sobie z tym poradzi, ale może byście ugotowały chociaż barszcz? Od prostych prac domowych korona wam z głowy nie spadnie.

To nie jest tak, że płeć decyduje o tym, co mamy robić. Kobiety też mogą pomagać w domu, chociaż od święta. Późno wróciłaś z pracy, bo mieliście śledzika i on już kupił choinkę? To ją ubierz. On już ubrał razem z dzieciakami? No to ty zrób ostatnie zakupy. Pewnie się za dobrze nie orientujesz w tym, co jest potrzebne, więc może on przygotuje ci listę? Weź ją ze sobą do sklepu, a nie dzwoń kilka razy, żeby ci przypominał, co masz kupić, bo odrywasz go od gotowania. I kupuj to, co jest na liście, a nie to, co akurat wpadnie ci w oko lub pod rękę, bo on wie, co już kupił, a co jest jeszcze potrzebne. Nie chce ci się lecieć do sklepu? No rozumiem, ale co z prezentami? On na pewno już ma coś dla ciebie i dzieci. Przez cały rok wsłuchiwał się w wasze pragnienia, więc wie, o czym marzycie. I na pewno zadbał też o prezenty dla rodziców, swoich i twoich, i dla cioci, z którą spotkacie się w święta. Więc ty kup chociaż coś dla niego. Pomyśl, co może mu się przydać. Nowa patelnia? A może w końcu kupisz zmywarkę, żeby nie stał przy zlewie do wieczora, gdy wy będziecie śpiewać kolędy albo oglądać telewizję? Albo ciepłe skarpety, bo gdy wychodzi na spacery z psem, to wraca zmarznięty? 

O Bogini! Dlaczego kobiety to robią?!

To tylko kilka pomysłów, które mogą cię zainspirować do działania, bo przecież nie może być tak, że facet pada ze zmęczenia, ma wszystko na głowie i nie czuje twojego wsparcia. Pomyśl, ile on robi przez cały rok. Opiekuje się dziećmi, pomaga im w lekcjach, sprawdza, czy spakowały, co trzeba, strój gimnastyczny, plastelinę i tak dalej. Że on przez cały rok pamięta o tym, żeby kupić sól, bo się kończy, i papier toaletowy, i te wszystkie płyny do czyszczenia, które nawet nie masz pojęcia, do czego służą. Że on przez cały rok umawia was do lekarzy, przygotowuje drugie śniadania do szkoły, wstaje wcześniej niż wy, żeby was obsłużyć, a kładzie się, nawet nie wiesz o której, bo już śpisz. Czy jemu też nie należy się coś od życia chociaż w święta? 

Więcej o kobietach, o tym, co ważne - komentarze Hanny Samson na Polki.pl

Redakcja poleca

REKLAMA