Pomysł był zacny. Klient mógł zwrócić zakupiony towar, jeśli uzna, że z jakichś powodów mu nie odpowiada. Tyle że nikt w sieciach Lidl nie przewidział, że klienci wykorzystają regulamin i zaczną szturmować sklepy i zwracać… puste opakowania. Sieć właśnie poinformowała o zakończeniu akcji z powodu "wykorzystywania promocji wbrew jej celom", ale mówi się, że metki "polskich cwaniaczków" trudno będzie się już pozbyć.
Czytaj więcej