Większość kobiet kojarzy Karolinę Malinowską tylko z 3 powodów: jest żoną Oliviera Janiaka, ma 3 synów i była modelką. W rzeczywistości ma o wiele więcej do powiedzenia, a co ważne - stawia na szczerość, nawet w najbardziej drażliwych kwestiach!
Według niektórych internautów powinnam mówić o sobie: "Cześć, nazywam się Karolina Malinowska, jestem paszczurem, samozwańczą ikoną mody oraz najlepszą matką Polką w tym kraju, z mężem gejem, miło mi cię poznać".
Mało kto odważyłby się tak skonstatować informacje na temat swojej osoby i podchodzić z dystansem do tego typu rewelacji. Karolina Malinowska przez 2 lata partnerowała Joannie Horodyńskiej w programie oceniającym stylizacje gwiazd pt. "Modowy sąd". Czemu zrezygnowała? Jak przyznała w wywiadzie dla dwutygodnika Flesz, wydawanie opinii na czyjś temat mija się z celem, a poza tym jest to... próżne.
Robiłam to dwa lata, żeby dojść do wniosku, że to jest bez sensu. Bo ile ludzi, tyle opinii. Mnie również się zarzuca, że wiecznie chodzę w worach. A chodzę w nich i będę w nich chodzić, bo mam wielki brzuch po trzech ciążach i nie mam figury, żeby wkładać dopasowane sukienki. I co? Mam teraz przepraszać za to? Nie chciałam więc tego robić innym. Poza tym mnie interesuje człowiek, a nie jego ciuchy.
Malinowska szczerze o macierzyństwie
Modelka opowiedziała także o swoich doświadczeniach związanych z modellingiem, karierze, którą rozpoczęła dość wcześnie, bo w wieku 14 lat. 20 lat temu to było nie do pomyślenia, by nastolatka z Łodzi odnosiła sukcesy na wybiegach w Paryżu, Londynie czy Mediolanie! Dała radę (kosztem samotności), ale... w wieku 21 lat się zakochała. Po półrocznej znajomości z Olivierem Janiakiem zdecydowała się na ślub, potem przyszło jedno dziecko, drugie, trzecie... Czy żałuje tej decyzji?
Powinnam teraz powiedzieć, że nie. Bo jestem na innym etapie i nie myślę o niczym więcej niż o dzieciach. Bo teraz to jestem matką Polką. Ale powiem prawdę: pewnie, że czasem żałuję. Macierzyństwo to najwspanialsza rzecz, jaka cię w życiu spotyka, ale i wymaga wielu wyrzeczeń. Więc kiedy przeglądam wspaniałe zdjęcia dziewczyn, myślę o tym, co by było, gdyby moje życie potoczyło się inaczej
.
Malinowska stanowczo też oznajmiła, że nie spodziewa się i nie ma w planach kolejnego dziecka. Nie marzy wcale o córce, jak to zwykły pisać tabloidy. Aktualnie jako modowa i lifestyle'owa blogerka oraz mama 3 chłopców wyznała, że jeśli chodzi o dzieci, to "produkcja jest zakończona" i czas poświęcić się także innym projektom. Nam się wydaje, że wiele młodych kobiet może podpisać się pod słowami Karoliny Malinowskiej - w końcu kobieta spełniona, to nie tylko matka Polka, lecz kobieta pragnąca samorealizacji.
Zobacz także:
Piękna Mila Kunis. Pół roku temu urodziła córkę!
Pink: "Jestem gruba, bo jestem szczęśliwa!"