Pies wydał swojego właściciela policjantom. Zwierzak stanął po stronie sprawiedliwości

Pies wydal wlasciciela fot. SugarBloomStudio, Adobe Stock/KMP w Słupsku
Policjanci ze Słupska otrzymali nietypową pomoc w śledztwie. Miejsce ukrycia poszukiwanego mężczyzny zdradził jego własny pies. Zwierzak przyczynił się do aresztowania opiekuna.
/ 01.02.2024 14:15
Pies wydal wlasciciela fot. SugarBloomStudio, Adobe Stock/KMP w Słupsku

Słupscy policjanci zatrzymali poszukiwanego mężczyznę dzięki pomocy niezwykłego świadka. Podczas wizyty w mieszkaniu podejrzanego uwagę mundurowych zwróciło dziwne zachowanie psa, który skakał wokół wersalki i głośno szczekał. Okazało się, że w tapczanie ukrył się jego właściciel, a to właśnie jego szukali policjanci.

Pies wydał swojego właściciela policjantom

Ta niesamowita historia wydarzyła się w Słupsku. Patrolujący policjanci najpierw zauważyli na ulicy kobietę, która była poszukiwana za kradzieże. 45-latka nie stawiła się na zasądzone odbycie kary pozbawienia wolności. W trakcie zgłaszania sytuacji okazało się, że również syn kobiety jest poszukiwany za podobne przestępstwa. Podczas interwencji w mieszkaniu rodziny domownicy twierdzili, że młodego mężczyzny nie ma na miejscu. Funkcjonariusze również go nie znaleźli.

Tuż przed wyjściem uwagę policjantów zwrócił pies, który skakał, drapał i radośnie merdał ogonem przy wersalce. Gdy funkcjonariusze zajrzeli do środka, znaleźli tam ukrywającego się 21-latka. Kundelek zapewne myślał, że zabawa w chowanego to wspaniała sztuczka, którą warto się pochwalić. Jego entuzjazm docenili słupscy policjanci.

Domowy psiak stanął po stronie sprawiedliwości

Domowy kundelek prawdopodobnie myślał, że chowanie się właściciela w tapczanie to zaproszenie do wspólnej zabawy. Policjanci docenili niezwykłą pomoc i obywatelską postawę psiaka. W końcu stanął po stronie sprawiedliwości, mimo że właściciele mogą mieć inne zdanie.

Natomiast zatrzymana kobieta i jej syn najbliższe tygodnie spędzą w areszcie. A co będzie z bohaterskim, wesołym pieskiem? Podobno jego ponowne spotkanie z domownikami raczej nie wydarzy się w najbliższym czasie. Jak czytamy na stronie Komendy Miejskiej Policji w Słupsku:

Zatrzymana mama i jej syn najbliższe kilka tygodni spędzą w areszcie, a radosny kundelek na kolejne tego typu zabawy będzie musiał chwilę zaczekać – poinformowano na stronie KMP w Słupsku.

Źródło: slupsk.policja.gov.pl oraz facebook.com/people/Komenda-Miejska-Policji-w-Słupsku/100066402977748/

Czytaj także:
Kot uwięziony w studzience deszczowej. Ostatnimi siłami wołał o pomoc
Ta psina pilnie szuka domu. Coraz gorzej chodzi i dłużej nie wytrzyma w schronisku
Bogata seniorka przekazała cały majątek swoim zwierzętom. Dzieci wydziedziczyła

Redakcja poleca

REKLAMA