Nieszczęście tego psiego dziecka łamie serce. Dramatyczny tydzień był dopiero początkiem trudności

 pies fot. Facebook, @fundacjaczlowiekdlazwierzat
Została porzucona w lesie, a gdy ją znaleźli, nie dawała oznak życia. Nieszczęście tego psiego dziecka łamie serce. Gdyby nie pomoc ludzi, byłaby skazana na jeszcze większe cierpienie.
 pies fot. Facebook, @fundacjaczlowiekdlazwierzat

Kilka dni temu pracownicy Fundacji Człowiek dla Zwierząt zamieścili wpis, w którym informują o dramatycznym „znalezisku” na poboczu drogi w Nowym Brzesku. Nieszczęście tego psiego dziecka łamie serce. Ktoś świadomie skazał je na cierpienie, a później porzucił na pastwę losu.

Nieszczęście tego psiego dziecka łamie serce

5 marca 2024 r. na poboczu jednej z lokalnych dróg w woj. małopolskim leżał szczeniaczek, który nie dawał oznak życia. 3-miesięczna sunia miała połamane tyle łapki, była odwodniona i jej stan wskazywał, że jest unieruchomiona przynajmniej od kilku dni. Prawdopodobnie została potrącona przez samochód lub wciągnięta pod koła. Sytuacja była na tyle dramatyczna, że rozważano decyzję o uśpieniu.

Jednak już następnego dnia pojawiło się światełko w tunelu, bo Diuna okazała się prawdziwą wojowniczką. Przeszła dwie transfuzje krwi i jej stan się ustabilizował. Ze względu na połamane w wielu miejscach tylne łapki proces leczenia i rehabilitacji będzie długi. Sunia jest pod dobrą opieką, ale jej wyniki krwi nadal nie pozwalają na dokonanie zabiegu, który umożliwi jej samodzielne poruszanie.

Historia Diuny poruszyła serca wielu osób

Diuna jest wesoła i pełna życia, mimo że ze względu na poturbowaną tylną część ciała nie może się jeszcze samodzielnie poruszać. Zachowuje się tak, jakby chciała zapomnieć, że kilka dni temu otarła się o śmierć. Jej historia łamie serca, ale siła i waleczność robi ogromne wrażenie na internautach.

- Walcz maleństwo. Przepraszam za ludzi, którzy w zwyczajny sposób nie potrafili włożyć cię wcześniej do auta i zawieźć pod lecznicę.
- Chce żyć i to jest najważniejsze, bo Diuna = Waleczna.
- Kochane, śliczne maleństwo. Nie tak dawno przyszła na świat, a już tyle cierpienia zaznała. Jest taka śliczna, oby wróciła do zdrówka i pełnej sprawności. Życzę ci tego kruszynko z całego serca – możemy przeczytać pod postami zamieszczonymi w mediach społecznościowych.

Mamy nadzieję, że Diuna szybko powróci do zdrowia i znajdzie ciepły, kochający dom.

Źródło: Facebook, @fundacjaczlowiekdlazwierzat

Czytaj także:
Na świat przyszedł słonik jak z bajki Disneya. To niewiarygodne, jak wygląda
Myślał, że ratuje kreta, a tu taka niespodzianka. Na tym nie koniec zaskoczeń
Poważnie chory psiak porzucony na pustej działce. Nie to jednak było najgorsze

Redakcja poleca

REKLAMA