Buldożek Nikuś został sparaliżowany i porzucony. Zawalił mu się świat, ale jest dla niego iskierka nadziei

Buldog Nikus fot. facebook.com/EKOSTRAZ
Niko do niedawna miał dom i rodzinę. Pewnego dnia został sparaliżowany, a wkrótce potem porzucony. Temu psiakowi zawalił się świat, ale możesz mu pomóc na dalszej drodze.
/ 30.01.2024 11:00
Buldog Nikus fot. facebook.com/EKOSTRAZ

Jeszcze do niedawna miał swój dom, kanapę, zabawki i opiekunów. Nagle ta sielanka się skończyła. Buldożek Niko doznał paraliżu tylnej części ciała. Został oddany pod opiekę wolontariuszy Ekostraży. Jego dalsze losy zależą już tylko od ludzi dobrej woli, takich jak ty.

Buldożek Nikuś został sparaliżowany, a potem porzucony

Buldog francuski o imieniu Niko trafił pod opiekę wrocławskiej Ekostraży pod koniec stycznia. Wiadomo o nim tyle, że ma około 5 lat, a podczas zabawy z innymi psami doznał nagłego paraliżu całej tylnej części ciała. Nie może chodzić i ciągnie tylne łapki po ziemi. Na dodatek został porzucony przez opiekunów.

Opiekunowie buldożka Nikusia zrzekli się praw do opieki nad psem i pozostawili go wolontariuszom Ekostraży. Piesek wciąż jest bardzo zdezorientowany i smutny. Nie pojmuje jeszcze swojego stanu i nagłych zmian dookoła. Wolontariusze starają się ukoić jego cierpienie.

Niko domaga się uwagi i płacze jak dziecko (dosłownie!), gdy zostawiamy go w kojcu za kratami. Nie rozumie, czemu nagle przestał chodzić, czemu został sam, porzucony, gdzie są do licha jego ukochane człowieki...? Tyle tragedii w tak krótkim czasie, a to wszystko do ogarnięcia w głowie małego, cierpiącego pieska - opisują działacze Ekostraży.

Nikusiowi zawalił się świat, ale możesz mu pomóc

Jak zaobserwowali wolontariusze, buldog Niko w wyniku paraliżu nie może chodzić, a całą tylną część ciała z trudem przesuwa po ziemi. U pieska stwierdzono odleżyny oraz liczne otarcia prawdopodobnie od ciągnięcia nóg po chodniku. Niko nie może sam załatwiać potrzeb fizjologicznych, a we wszystkim muszą pomagać mu wolontariusze. Wciąż trwa wyjaśnianie tej bulwersującej sytuacji.

Nikusia, któremu nagle zawalił się cały świat, czeka diagnostyka, leczenie i rehabilitacja. Ekostraż szuka też domu tymczasowego, który zmniejszyłby lęk i ból nagle porzuconego pieska. Została założona zbiórka na leczenie sparaliżowanego Niko – możesz do niej dołączyć, klikając TUTAJ. Więcej o historii pieska przeczytasz na profilu Ekostraży na Facebooku: facebook.com/EKOSTRAZ.

Źródło: facebook.com/EKOSTRAZ

Czytaj także:
Został wyrzucony z domu i błąkał się po osiedlu. Zrozpaczony psiak pilnie szuka kochającej rodziny
Radość psa na widok kobiety, która chce go adoptować, rozbraja. Nie powstrzymasz łez
Kot Chip gwiazdą na czerwonym dywanie. Towarzyszył samej Claudii Schiffer

Redakcja poleca

REKLAMA