Adoptowała psa, ale teraz tego żałuje. "To gigantyczny wąż w futrzanym kostiumie"

Adoptowała psa, ale teraz tego żałuje. "To gigantyczny wąż w futrzanym kostiumie" fot. Adobe Stock, Prostock-studio
Ta kobieta adoptowała psa, ale gorzko tego pożałowała. Okazuje się, że zwierzak całkowicie odbiega od jej wyobrażeń. Do tego stopnia, że jej zdaniem "to gigantyczny wąż w futrzanym kostiumie". Tylko zobacz, dlaczego tak stwierdziła.
/ 26.04.2024 13:46
Adoptowała psa, ale teraz tego żałuje. "To gigantyczny wąż w futrzanym kostiumie" fot. Adobe Stock, Prostock-studio

Każdy właściciel psa przyzna, że wychowanie czworonoga nie należy do łatwych rzeczy. Podobnie jak z dzieckiem, trudno czasami okiełznać charakter czworonoga – zwłaszcza gdy jest mały. To też wyzwanie, ponieważ to, jak wychowamy swojego pupila, wpłynie na całe jego życie w naszym domu. Przekonała się o tym również ta kobieta. Adoptowała psa, ale gorzko tego pożałowała. Choć kocha swojego czworonoga, porównuje jego zachowanie do… węża.

Adoptowała psa, ale gorzko tego pożałowała

Portal thesun.co.uk opisał historię pewnej kobiety, która podzieliła się nią z internautami na portalu reddit.com. Okazuje się, że ta pani jakiś czas temu adoptowała 4-miesięcznego labradora. Zawsze marzyła o psiaku tej rasy i od razu go pokochała, ale czasami pupil uprzykrza jej życie.

Kobieta wykazała się przed internautami szczerością i zdradziła, że dziś pewnie drugi raz by nie wzięła takiego psiaka.

Adoptowałam mojego labradora w ramach ratunku dla czteromiesięcznego szczeniaka i nigdy więcej – zdradziła.

Okazuje się, że psiak każdego dnia wystawia swoją opiekunkę na próbę. A ona musi mieć oczy dookoła głowy, aby jej pupil nie zrobił sobie krzywdy.

Adoptowała labradora: „To wąż w futrzanym kostiumie”

Kobieta stwierdziła, że labrador to zwierzak, który jest bardzo aktywny. W dodatku zje wszystko, co tylko pojawi się na jego drodze.

Kamienie, patyki, całe skarpetki. Jestem prawie przekonana, że nie ma czegoś takiego jak labrador, to tylko gigantyczny wąż w futrzanym kostiumie – dodała.

Inni internauci przyznają jej rację. O ile z reguły w taki sposób zachowują się szczeniaki, o tyle labradory nie wyrastają z takiego postępowania.

Mój właśnie skończył rok, a już jest po jednej operacji wyciągania ciała obcego – komentuje inny internauta.

Widać jednak, że ta kobieta, choć narzeka na swojego psa, w rzeczywistości bardzo go kocha. Bo tak to już jest z członkami rodziny – niezależnie od tego, jak postępują, i tak kochamy ich bezgranicznie.

Źródło: thesun.co.uk/reddit.com

Czytaj także:
Adoptowała małego kotka. Podczas zabawy z futrzakiem, odkryła coś przerażającego
Weterynarz ujawnia 5 ras psów, które wpędzą cię w kłopoty. I nie dadzą ci chwili wytchnienia
Kupiła maltańczyka za 6 tysięcy złotych. Prawda o psiaku wyszła na jaw, gdy dorósł

Redakcja poleca

REKLAMA