20-latek zakatował psa swojej dziewczyny i nagrał to telefonem. Teraz usłyszał zarzuty

20-latek zakatował psa swojej dziewczyny i nagrał to telefonem fot. bydgoszcz.policja.gov.pl
20-letni mieszkaniec powiatu bydgoskiego w miniony weekend z zimną krwią zakatował niewinnego psa. Teraz usłyszał zarzuty znęcania się nad zwierzęciem. Grozi mu do 5 lat więzienia.
/ 17.01.2024 15:00
20-latek zakatował psa swojej dziewczyny i nagrał to telefonem fot. bydgoszcz.policja.gov.pl

13 stycznia 2024 roku na jednej z bydgoskich komend policji pojawiła się nastolatka ze swoją mamą. Dziewczyna poinformowała mundurowych, że jej były chłopak zakatował jej psa z zimną krwią. Funkcjonariusze od razu podjęli działania prowadzące do zatrzymania 20-latka.

20-latek zakatował psa swojej dziewczyny

Do zdarzenia doszło w miniony weekend w Bydgoszczy. Na komendzie policji w dzielnicy Wyżyny pojawiła się kobieta ze swoją nastoletnią córką. Historia, jaką przedstawiły mundurowym, mrozi krew w żyłach każdemu.

Według informacji, które podała nastolatka, 20-latek miał zakatować psa z zimną krwią, a całe zdarzenie nagrać i rozesłać znajomym. Policjanci podjęli natychmiastowe działania, w wyniku których mężczyzna jeszcze tego samego dnia trafił na komendę.

Teraz w mediach pojawiły się dalsze informacje dotyczące tej przykrej sprawy.

Zabił psa i nagrał to telefonem. Teraz usłyszał zarzuty

Funkcjonariusze zgromadzili dowody, które miały potwierdzać winę 20-latka. Następnie sprawa trafiła do sądu, a ten ustanowił tymczasowy, 2-miesięczny areszt. Tym samym mężczyzna przebywa obecnie za kratami. To jednak nie koniec historii. 

Jak czytamy na portalu Bydgoszcz.policja.gov.pl, 20-latek usłyszał zarzut znęcania się nad zwierzęciem ze szczególnym okrucieństwem. Grozi mu za to kara do 5 lat pozbawienia wolności.

Portal swiatzwierzat.pl podaje z kolei, że z dużym prawdopodobieństwem mężczyzna usłyszy wyrok wskazujący na najdłuższy wymiar kary. Już wcześniej miał być bowiem karany za inne występki. 

Źródło: bydgoszcz.policja.gov.pl/swiatzwierzat.pl

Czytaj także: 
Pod żadnym pozorem nie dawaj tego swojemu psu. Inaczej poważnie mu zaszkodzisz
Psia mama uratowała życie dzikowi. To, co zrobiła potem, rozkruszy najtwardsze serce
W stolicy pojawił się groźny i rzadki drapieżnik. Jego imponujący widok wywołuje gęsią skórkę

Redakcja poleca

REKLAMA