Kiedy kopie kret?
napisał/a:
~Jacek
2012-01-11 18:20
Ponieważ nie ma odpowiedzi w podobnym wątku, więc pozwalam sobie na nowy.
Kiedy kopie swoje kopce kret? Nad ranem? W nocy?
Między godziną 9-tą a 15-tą nie zauważyłem ruchu.
Mam zamiar poczatować trochę na tego "pana" z łopatą i eksportować go
gdzieś daleko ale nie chce mi się siedzieć o dziwnych porach przy
latarce. Myślałem o postawieniu aparatu fotograficznego z funkcją
robienia zdjęć co ileś tam minut, ale mój tego nie potrafi.
Ktoś wie?
Jacek
Kiedy kopie swoje kopce kret? Nad ranem? W nocy?
Między godziną 9-tą a 15-tą nie zauważyłem ruchu.
Mam zamiar poczatować trochę na tego "pana" z łopatą i eksportować go
gdzieś daleko ale nie chce mi się siedzieć o dziwnych porach przy
latarce. Myślałem o postawieniu aparatu fotograficznego z funkcją
robienia zdjęć co ileś tam minut, ale mój tego nie potrafi.
Ktoś wie?
Jacek
napisał/a:
~XL
2012-01-11 18:22
Dnia Wed, 11 Jan 2012 18:20:32 +0100, Jacek napisał(a):
> Kiedy kopie swoje kopce kret? Nad ranem? W nocy?
Kiedy mu się akurat najbardziej chce.
--
XL
> Kiedy kopie swoje kopce kret? Nad ranem? W nocy?
Kiedy mu się akurat najbardziej chce.
--
XL
napisał/a:
~Johnny"
2012-01-11 19:27
> Kiedy kopie swoje kopce kret?
Mecz na Eurosporcie. Jedno piwko, drugie... Mecz ciekawy, ale gola, jak nie
nima tak nima ;-( Dochodzi 90 minuta. Idziesz sobie siknÄ Ä, bo pÄcherz
pÄknie. Wracasz i co widzisz? 3:2 dla Realu!
Zdroofka Johnny
Mecz na Eurosporcie. Jedno piwko, drugie... Mecz ciekawy, ale gola, jak nie
nima tak nima ;-( Dochodzi 90 minuta. Idziesz sobie siknÄ Ä, bo pÄcherz
pÄknie. Wracasz i co widzisz? 3:2 dla Realu!
Zdroofka Johnny
napisał/a:
~imsure"
2012-01-11 20:02
z kretem jest jak z grzybami.
kopie, kiedy go nie widaÄ.
waĹźne, Ĺźe na rano zawszej kopczyk jest gotowy.
i za to trzeba kreta doceniÄ.
imsure!
kopie, kiedy go nie widaÄ.
waĹźne, Ĺźe na rano zawszej kopczyk jest gotowy.
i za to trzeba kreta doceniÄ.
imsure!
napisał/a:
~XL
2012-01-11 20:06
Dnia Wed, 11 Jan 2012 20:02:38 +0100, imsure napisał(a):
> z kretem jest jak z grzybami.
> kopie, kiedy go nie widać.
> ważne, że na rano zawszej kopczyk jest gotowy.
> i za to trzeba kreta docenić.
Doceniam, kiedy sobie biorę z kretowisk ziemię do kwiatków - jest
czyściutka (bez kamyków i kłączy), rozdrobniona i puszysta
--
XL
> z kretem jest jak z grzybami.
> kopie, kiedy go nie widać.
> ważne, że na rano zawszej kopczyk jest gotowy.
> i za to trzeba kreta docenić.
Doceniam, kiedy sobie biorę z kretowisk ziemię do kwiatków - jest
czyściutka (bez kamyków i kłączy), rozdrobniona i puszysta
--
XL