godne polecenia przy sprzątaniu

jarzynka napisal(a):

Wiekszosc rzeczy przecieramy jednorazowymi sciereczkami,

Ja tez

Belay napisal(a):

Ze sprawdzonych polecam: sok cytrynowy jako odkamieniacz

A moja Tesciowa ze swoja sistra ostatnio jak zobaczyly nasz czajniczek to od razu pwoiedzialy ze kamien w czajniku najszybciej zniknie po zagotowaniu w nim vinaigre...Kupialm wiec najtansze biale( koniecznie biale) vinaigre i czajnik jak nowka sztuka!!!!! Balam sie ze zosatnie zapach....Nic...czysciutko i nic nie czuc...

nela, bo kwas wyżera kamień wapniowy - jak cytryna i vinaigrette zamiast octu można tez kwasek cytrynowy gotować w czajniku i tradycyjnym gazowym i elektrycznym

a drogie panie pytanie - co dobrego do kafelek polecacie?? kurcze wypadło by omyć glazurę w kuchni bo coś brudem zachodzi
a mam jeszcze drugie pytanie - fachowcy jak kładli glazurę w łazience a potem fugę taki pozostałości porobili fugi na wzoru w kącikach i kreskach, że zębami nie mogę tej fugi od początku zamieszkania zdrapać - może ktoś na to coś pomoże??

A co polecacie do blatów kuchennych?
Takie pseudo-drewno??

No i najważniejsze: co do paneli podlogowych??

kasia_a napisal(a):

bo kwas wyżera kamień wapniowy - jak cytryna i vinaigrette zamiast octu można tez kwasek cytrynowy gotować w czajniku i tradycyjnym gazowym i elektrycznym

No...juz teraz wiem...

basia1125 napisal(a):

co do paneli podlogowych??

kasia_a napisal(a):

do paneli tylko to z woda i Ludwikiem

tak mnie Belay nauczyła - bo po wszelkim innym badziewie pozostają mazy u ślady po chodzeniu

Belay napisal(a):

Do podłóg używam czystej wody z odrobiną płynu do naczyń (częściej samą wodę)

kasia_a napisal(a):

basia1125 napisal(a):

co do paneli podlogowych??

kasia_a napisal(a):

do paneli tylko to z woda i Ludwikiem

No Ludwika nie ma w UK

basia1125, myślę, że może być dowolny płyn do mycia naczyń - taki co dobrze tłuszcz niszy - myślę, że na 2 litry wody 2 łyżeczki wystarczą - wiesz, żeby za mocno się nie pieniło a będzie błysk a tak przy okazji panele drewniane czy laminat??

basia1125 napisal(a):

No i najważniejsze: co do paneli podlogowych??

Woda, woda, woda, ewentualnie z delikatnym płynem do naczyń. Żadnych wynalazków do podłóg - już o tym pisałam wielokrotnie. Wszystkie chemikalia pozostawiają pewną, niewidoczną dla oka smugę na panelach. W miejscach najbardziej uczęszczanych po pewnym czasie wydeptują się "ścieżki", które wyglądają jak smugi i niczym nie można tego zlikwidować.

Do czyszczonych chemikaliami podłóg, bardziej się wszystko klei, bardziej osadza się kurz - przez co podłogi są coraz trudniejsze do utrzymania :)

Woda jest najlepsza i sprawdzona, a jeśli jakieś mocniejsze zabrudzenie to z płynem do naczyń na pewno puści, a panelom nie zaszkodzi :)

Przy laminacie to szczególnie trzeba uważać, żeby za bardzo mokrym mopem czy ścierką ich nie myć bo jak podejdzie woda to kaplica, po kilku razach zacznie laminat odłazić i dopiero będzie to pięknie wyglądało

Do usunięcia śladów po fudze są specjalne płyny czyszczące - można je dostać w sklepach budowlanych lub malarskich czasem.

Do blatów też polecam wodę z odrobiną płynu do naczyń - generalnie to jest dość uniwersalna mikstura

Belay a ja mam problem z moją płytą gazową na szkle.
Po wodzie zostają mi białe ślady podejrzewam, że kamienia i nie mogę tego niczym doczyścić

Jak ja mialam elektryczną (co prawda) plytę, to używalam takiego specjalnego mleczka ale nie wiem niestety jak się nazywa, bo teraz mam normalną gazową.
Taka pomarańczowa butelka

Kinia, ja do ceramicznej plyty (elektrycznej, ale gazowa to to samo, ino na czym innym grzeje ) uzywalam takiego czegos- nie wiem, czy w Polsce bedzie. Polewasz kuchenke, pucujesz gąbeczką, tylko nie tą scierną stroną, a potem plukasz. U mnie dzialalo superaśnie

dla mnie najcenniejszy bylby robot samo sprzatajacy