aktinidia

napisał/a: ~Krycha_net 2012-05-06 22:50
Rosną Ci na mojej działce aktinidie:

pstrolistna 'Dr Szymanowski'
Sprzedano mi ją jako dwupłciową, nie wymagającą osobnego zapylacza.
Rośnie od 11 lat i kwitnie, jeżeli nie zostanie wiosną przemrożona,
ale nie owocuje.
Pisałam już o tym kiedyś. Stwierdzenie brak zapylania.
Myślę sobie, no trudno na pocieszenie ma chociaż ładne liście.

Dosadziłam obok niej otrzymaną od Mirzana akinidię czerwoną.
Rośnie już piąty rok i ani myśli zakwitnąć.
A liczyłam, że może zapyli Szymanowskiego, bo też ma być
dwupłciowa.

Od jakiś siedmiu lat rośnie, przy ścianie altanki, aktinidia ostrolistna
ISSAI.
Też ma mnie w du...żym poważaniu. Nie zakwitła ani razu.
Dla towarzystwa dosadziłam jej Szymanowskiego, który kwitnie,
ale jak wiadomo nie zawiązuje owoców.
Tutaj też liczyłam na skrzyżowanie się pyłków.
Bo Issai też miała być dwupłciowa.

Tutaj są obrazki.
Link https://picasaweb.google.com/110636404017483245604/Aktinidie

Kiedy moja wytrwałość uprawy aktinidii będzie wynagrodzona owocami ?
Czyżby nigdy? To co właściwie posadzić z tych dwupłciowych?
Macie jakieś doświadczenia lepsze od moich?

Pozdrawiam Krycha.
napisał/a: ~mirzan" 2012-05-07 07:35
Krycha_net napisał(a):

> Rosną Ci na mojej działce aktinidie:
>
> pstrolistna 'Dr Szymanowski’
> Sprzedano mi ją jako dwupłciową, nie wymagającą osobnego zapylacza.
> Rośnie od 11 lat i kwitnie, jeżeli nie zostanie wiosną przemrożona,
> ale nie owocuje.
> Pisałam już o tym kiedyś. Stwierdzenie brak zapylania.
> Myślę sobie, no trudno na pocieszenie ma chociaż ładne liście.
>
> Dosadziłam obok niej otrzymaną od Mirzana akinidię czerwoną.
> Rośnie już piąty rok i ani myśli zakwitnąć.
> A liczyłam, że może zapyli Szymanowskiego, bo też ma być
> dwupłciowa.
>
> Od jakiś siedmiu lat rośnie, przy ścianie altanki, aktinidia ostrolistna
> ISSAI.
> Też ma mnie w du...żym poważaniu. Nie zakwitła ani razu.
> Dla towarzystwa dosadziłam jej Szymanowskiego, który kwitnie,
> ale jak wiadomo nie zawiązuje owoców.
> Tutaj też liczyłam na skrzyżowanie się pyłków.
> Bo Issai też miała być dwupłciowa.
>
> Tutaj są obrazki.
> Link https://picasaweb.google.com/110636404017483245604/Aktinidie
>
> Kiedy moja wytrwałość uprawy aktinidii będzie wynagrodzona owocami ?
> Czyżby nigdy? To co właściwie posadzić z tych dwupłciowych?
> Macie jakieś doświadczenia lepsze od moich?
>
> Pozdrawiam Krycha.

U mnie pstrolistne kwitną ale nie owocują.Czerwonoowocowa owocuje,zaczęła
kwitnąć jak miała ok 3m długości.W tym roku jeszcze nie kwitną.
Pozdrawiam.mirzan


--
napisał/a: ~mirzan" 2012-05-07 13:08
Krycha_net napisał(a):

> Rosną Ci na mojej działce aktinidie:
>
> pstrolistna 'Dr Szymanowski’
> Sprzedano mi ją jako dwupłciową, nie wymagającą osobnego zapylacza.
> Rośnie od 11 lat i kwitnie, jeżeli nie zostanie wiosną przemrożona,
> ale nie owocuje.
> Pisałam już o tym kiedyś. Stwierdzenie brak zapylania.
> Myślę sobie, no trudno na pocieszenie ma chociaż ładne liście.
>
> Dosadziłam obok niej otrzymaną od Mirzana akinidię czerwoną.
> Rośnie już piąty rok i ani myśli zakwitnąć.
> A liczyłam, że może zapyli Szymanowskiego, bo też ma być
> dwupłciowa.
>
> Od jakiś siedmiu lat rośnie, przy ścianie altanki, aktinidia ostrolistna
> ISSAI.
> Też ma mnie w du...żym poważaniu. Nie zakwitła ani razu.
> Dla towarzystwa dosadziłam jej Szymanowskiego, który kwitnie,
> ale jak wiadomo nie zawiązuje owoców.
> Tutaj też liczyłam na skrzyżowanie się pyłków.
> Bo Issai też miała być dwupłciowa.
>
> Tutaj są obrazki.
> Link https://picasaweb.google.com/110636404017483245604/Aktinidie
>
> Kiedy moja wytrwałość uprawy aktinidii będzie wynagrodzona owocami ?
> Czyżby nigdy? To co właściwie posadzić z tych dwupłciowych?
> Macie jakieś doświadczenia lepsze od moich?
>
> Pozdrawiam Krycha.

Sprawdziłem,czerwona ma pąki kwiatowe,ale mało,w ubiegłą zimę mocno
przemarzła,a ostatnia też była ciężka i porobiła szkody na roślinach.
mirzan


--
napisał/a: ~Krycha_net 2012-05-07 23:46
W dniu 2012-05-07 07:35, mirzan pisze:
(...)
> Czerwonoowocowa owocuje,zaczęła
> kwitnąć jak miała ok 3m długości.(...)

Pęd miał 3 metry?
Nie przycinasz? Bo ja tak, może źle robię.
Wycinam te długie bicze (latem), bo wyczytałam w internecie, że one nie
owocują, zostawiam krótko pędy.

Pozdrawiam Krycha.
napisał/a: ~Krycha_net 2012-05-17 23:04
W dniu 2012-05-07 13:08, mirzan pisze:
(...)
> Sprawdziłem,czerwona ma pąki kwiatowe,ale mało,w ubiegłą zimę mocno
> przemarzła,a ostatnia też była ciężka i porobiła szkody na roślinach.
> mirzan

Na tej aktinidii od Ciebie też zauważyłam dwa paki kwiatów.
Radość będzie, gdy zawiążą się owoce.
https://picasaweb.google.com/110636404017483245604/Aktinidie#5743610711585897378
Jeszcze nie rozkwitły.

Krycha.