Zioła na parapecie - 5 pomysłów

Zioła na parapecie - jak uprawiać fot. Fotolia
Dzięki nim zawsze będziesz mieć świeże i tanie przyprawy do potraw, piękny zapach w kuchni i urokliwą dekorację.
Barbara Lasota / 22.01.2015 05:03
Zioła na parapecie - jak uprawiać fot. Fotolia
Jeśli oprócz suszonych ziół w torebkach czasem kupujesz też świeże w doniczkach, to pomyśl o hodowli ziół na parapecie. Te kupione w supermarkecie w małym pojemniku na ogół po kilku dniach marnieją, jeśli nie zużyjesz ich w porę. Nie stanie się tak jednak, jeśli przesadzisz je do innego naczynia. Możesz także wysiać w skrzynce nasiona, posadzić w dużej donicy cebule, które puszczą szczypiorek, korzenie pietruszki, z których wyrośnie natka lub wysiać na mokrej wacie lub ligninie nasiona rzeżuchy.


Jak uprawiać zioła na parapecie?

  1. Własny szczypiorek. Wyrośnie z cebuli. Poszukaj na targu lub w sklepie cebul, które już zaczynają puszczać zielone listki (szczypior). Posadź je w sporej doniczce w ziemi uniwersalnej lub w zwykłej ziemi z własnego ogródka. Cebule możesz posadzić gęsto, jedna przy drugiej. Górna część powinna nieco wystawać z ziemi. Pamiętaj o regularnym podlewaniu. Nawóz nie jest potrzebny. Jeśli nie masz ziemi, możesz także cebule wstawić np. do salaterki z niewielką ilością wody, ale tak, by tylko dolna część (piętka cebuli) była zanurzona w wodzie. nawet w takich warunkach zbierzesz obfity plon szczypiorku.
  2. Natka ze skrzynki. Kup niezbyt długie korzenie pietruszki, ale zwróć uwagę, aby ich górna część, z której wyrasta natka nie była odkrojona. Posadź do skrzynki z jakąkolwiek ziemią lub nawet z piaskiem. Podlewaj.
  3. Rzeżucha. Wyłóż spodek lub talerzyk watą lub ligniną i skrop ją obficie wodą. Nasiona rzeżuchy zalej w szklance wodą. Po 15 minutach, gdy napęcznieją, przenieś je za pomocą noża na przygotowane, mokre podłoże. Posiej gęsto. Przykryj woreczkiem foliowym. Po 2 dniach odkryj, regularnie zraszaj. Plon zbierzesz już po 5–7 dniach.
  4. Zioła z torebek. Kup nasiona w sklepie ogrodniczym (2–3 zł). Mogą to być nasiona jednego gatunku lub mieszanka kilku ziół, tak dobranych, by dobrze obok siebie rosły. Zasiej w skrzynce lub kuwecie w dobrze nawilżonej ziemi uniwersalnej. Przykryj przezroczystą folią, w której zrób kilka małych dziurek, aby dochodziło powietrze. Gdy nasiona zaczną kiełkować odkryj i zraszaj, najlepiej używając ręcznego spryskiwacza. Gdy roślinki będą miały po kilka listków, przepikuj je tak aby rośliny rosły obok siebie w odstępach co ok. 3 cm. Gdy podrosną, uszczykuj listki z górnej części pędu, ale zawsze tak, aby żadna łodyga nie pozostała bez listków, bo uschnie.
  5. Kup małe doniczki z ziołami. Wystarczy 4–5 doniczek z tymi ziołami, których używasz najczęściej i które dobrze rosną w mieszkaniu. Z gatunków wieloletnich za łatwe w uprawie uważa się: melisę, miętę, tymianek, rozmaryn, szałwię, oregano. Natomiast z gatunków jednorocznych ogrodnicy polecają: bazylię, koperek, majeranek, rukolę. Możesz posadzić każdy gatunek w innej większej doniczce w ziemi uniwersalnej lub w jednym dużym naczyniu. W tym drugim przypadku musisz jednak tak dobrać gatunki, aby miały podobne wymagania i nie przeszkadzały sobie. Zgodnymi sąsiadami są np.: oregano, tymianek i majeranek - odpowiada im lekko przesuszone podłoże. Dobrze będą się także czuć obok siebie: szczypiorek, pietruszka i bazylia - wszystkie lubią regularne podlewanie. Gdybyś natomiast połączyła tymianek z bazylią, któreś z tych ziół dość szybko by zmarniało, ponieważ nie ma możliwości, by pół doniczki podlewać częściej a pół rzadziej. Wilgotność podłoża wyrównuje się. Jeśli lubisz miętę, to raczej posadź ją oddzielnie, bo jest ekspansywna i może zagłuszyć inne gatunki. Jeśli masz zioła o rożnych wymaganiach co do wilgotności czy rodzaju gleby, a chcesz stworzyć z nich kompozycję, dobrym wyjściem z sytuacji może być włożenie osobnych doniczek do wspólnego dużego pojemnika lub wiklinowego koszyka.
Autorka jest redaktorem dwutygodnika "Pani Domu".

Redakcja poleca

REKLAMA