Trawnik - jak założyć

Zakładamy trawnik fot. Fotolia
Jest praktyczny, a może być i ładny. Jeżeli dobrze przygotujemy teren i wybierzemy odpowiedni gatunek trawy, nie będziemy mieć problemu z pielęgnacją!
/ 24.05.2013 09:33
Zakładamy trawnik fot. Fotolia
Przede wszystkim musimy oczyścić ogród z chwastów. Jeżeli jest ich mało, po prostu je wyrwijmy. W przypadku, gdy teren pod trawnik jest mocno zaniedbany, najlepiej jest skorzystać z herbicydów totalnych (np. Glifocyd 360 SL). Zniszczą całą roślinność, łącznie z perzem!

Usuńmy z gruntu kamienie. Powinniśmy też przygotować samą ziemię. Trawy lubią przepuszczalną – jeżeli jest zbyt ścisła, ciężka, możemy wymieszać ją z piaskiem, a zbyt luźną – z torfem. Przekopmy i wyrównajmy działkę.

Jaka trawa będzie najlepsza?


To zależy, co chcemy mieć w ogródku. Jeżeli ma to być wypielęgnowany trawnik, możemy kupić nasiona trawy gazonowej. Tworz gęsty, zielony i miękki dywan. Pięknie komponują się na niej kwiaty i rabatki. Jednak źle znosi deptanie, jest delikatna i wymaga troskliwej pielęgnacji.

Jeżeli trawnik ma jednocześnie służyć jako plac zabaw czy teren do gry np. w badmintona możemy posiać mieszankę sportową. Też wygląda efektownie, a jest bardziej wytrzymała na deptanie – jednak również wymaga troskliwej pielęgnacji, no i jest droższa.

Najbardziej popularne są mieszanki uniwersalne: odporne i łatwe w pielęgnacji.

Najwyższa pora na sianie trawy


Trawę najlepiej siać w końcu kwietnia, początku maja. Jeżeli użyliśmy herbicyów, to powinniśmy odczekać kilka tygodni, aż się rozłożą (informację na ten temat znajdziemy na opakowaniu).

Żeby trawnik wyglądał efektownie, musi być równo posiany. Najlepiej użyć siewnika mechanicznego. Siejąc ręcznie rozrzucamy nasiona jakby dwa razy w tym samym miejscu – jeden raz wzdłuż, a potem w poprzek działki. Nasiona delikatnie grabimy, przykrywając je ok. 2 cm warstwą ziemi. Aby nie wydmuchał ich wiatr, ziemię należy przywałować specjalnym wałem. Taki młody trawnik trzeba często nawilżać – warto kupić zraszacz lub końcówkę do węża typu deszczownica, by nie wypłukać nasion z ziemi.

Redakcja poleca

REKLAMA